Papier do drukarki kupię sobie w Niemczech, Francji, Belgii, Holandii bądź Luksemburgu. Zależy gdzie będę przejazdem. Tak samo jak telewizor, komputer, czy telefon. Tabletów nie używam. Kiedy będę w Polsce zacznę na potęgę kopiować książki, pliki MP3 i filmy. Skoro z góry uznaje się mnie za złodzieja, to jaki jest sens abym tym złodziejem nie był? Nie jestem odbiorca kiczu pani łepkowskiej i jej kolegów z gildii pasożytów. Jednak uważają oni, że mam obowiązek płacić im haracz za to, że się w ogóle urodzili. Otóż nie gildio pasożytów. Nie będę płacił haraczu na wasze darmowe życie. W przeciwieństwie do was ciężko pracuję na swoje utrzymanie i wara wam od moich pieniędzy darmozjady. Jak wam mało to na żebry pod kościół albo do metra. Zakodujcie sobie w tych waszych pustych łbach, że aby zarabiać, należy pracować, a nie hulać, chlać na umór i ćpać od rana do nocy. Jeżeli nie jesteście w stanie zarobić na życie z tej waszej ,,kultury" to znaczy, że tacy z was artyści jak ze mnie baletnica. Okradanie ciężko pracujących Polaków nie zmieni faktu, że kompletne z was beztalęcia. I żadne z was, pasożytów, nie wmówi mi, że potrzebuję waszych ,,talentów" tylko nie zdaje sobie z tego sprawy. Jesteście ściekiem człowieczeństwa i kultury, której nie rozpoznali byście nawet gdyby ta dala wam po twarzy. Już bym wolał oddać na Rydzyka 100 zł, niż na was złamanego grosza.