"Money. To się liczy". Rekordowy deficyt budżetu. Co oznacza dla gospodarki?

Pan redaktor mocno zmęczony, aż ciężko się słucha. Chyba ciężka noc była.

"Tyle kasy wypłacił na walkę z kotonowirusem że dziura budżetowa się zrobiła..." Wypłaty na walkę z koronawirusem, to odrębna (ukryta) dziura, o wiele większa.

We wszystkich mediach w Polsce tylko rekordy i rekordy. Normalnie kraj mlekiem i miodem płynący.

Oczekuję że PIS stanowczo opowie się przeciw UPOKARZAJĄCEJ POLSKĘ ustawie 447. Doprowadzi do ekshumacji w Jedwabnem w celu wyjaśnienia zbrodni na ludności żydowskiej, zaprzestanie wyprzedaży ziemi i majątku polskiego obcokrajowcom, zwiększy kwotę wolną od podatku przynajmniej do 10tyś zł netto, zlikwiduje państwowe urzędy pracy które nie spełniają swojej funkcji a utrzymanie w/w urzędów kosztuje nas Polskich podatników 5mld zł. rocznie. Doprowadzi do rozłamu państwa od kościoła katolickiego zalegalizuje i opodatkuje prostytucję oraz nie będzie wspierać LGBT. Stanowczo wyjaśni z ukraińcami kwestię ludobójstwa dokonanego na Polakach w Wołyniu i Małopolsce wschodniej. Będzie wspierać polskich rolników, polskich przedsiębiorców, polskich młodych ambitnych wynalazców. Zwiększy nakłady finansowe na armię i polski przemysł zbrojeniowy. Zainwestuje w modernizację i rozwój szybkich koleji oraz w odnawialne źródła energii. Zwiększy nacisk na ochronę środowiska. Przeprowadzi reformę sądownictwa i służby zdrowia, będzie pielęgnować polskie tradycję i historię, zniesie wypłaty 500+ na cokolwiek lub kogokolwiek, obniży koszty zatrudnienia pracownika, powstrzyma napływ imigrantów do Polski, i spowoduje że Polacy zaczną wracać do Polski

Za rządów "Tuska" było to 50 mld i traktowane było to bardzo poważnie, teraz jest dwa razy tyle i jest zamiatane pod dywan.