Jak słuchałem minister Siemieniuk to aż gotowało się we mnie. Jak mówiła że pomoc firmom jest przydzielana właściwie, a w galeriach handlowych przedsiębiorcy pozostawieni bez pomocy. Sprzedawcy obuwia, elektroniki, voucherów, wyspy handlowe, jubilerzy, sprzedawcy obuwia, sklepy franczyzowe, AJENCJE, ubezpieczenia, sklepy z ceramiką, kwiaciarnie, i wiele innych tak niech nie gada głupot o pomocy bo nawet właściciel galerii handlowej nic nie dostaje a czynszu nie pobiera. Pisowni bełkot i słuchałem. Wielkie mydlenie oczu i Obajtkowe przekręty.