Krótko po wyborach na rządzącą partię spadły pierwsze gromy. I to ze strony jednej z trzech największych na świecie agencji oceniających wiarygodność krajów. Moody's ostrzegł, że polityka gospodarcza PiS oraz kontynuacja obecnego kierunku zmian w systemie sądownictwa jest negatywna dla profilu kredytowego Polski. Tym samym godzi w wiarygodność naszego kraju.
Ekonomiści pytani przez money.pl niejednoznacznie oceniają najnowsze krytyczne słowa Moody's o Polsce. Nie wykluczają jednak, że może dojść do cięcia oceny ratingowej, a przynajmniej jest to sygnał, że czas poprawy polskich ratingów dobiegł końca.
Ostra krytyka Moody's może dziwić, bo do tej pory agencja była raczej wstrzemięźliwa. Co więcej, pod względem oceny ratingowej plasuje nas w rankingu wyżej niż Fitch i S&P. Sprawdziliśmy więc co one sądzą na temat polityki gospodarczej rządu i zmian w sądownictwie.
Rating Polski według Fitch
Fitch dostrzega sygnalizowany przez Moody's problem z deficytem, który powinien znacząco wzrosnąć. Podkreślają tu kwestię zwiększenia wydatków socjalnych przez rząd. Szacują, że w 2020 roku deficyt wyniesie 2,3 proc. PKB, a w 2021 1,9 proc. PKB.
W raporcie analitycy punktują, że pakiet fiskalny ogłoszony w lutym 2019 zwiększył wydatki w latach 2019-20 do 2,5 proc. PKB. A na tym nie koniec, bo Fitch spodziewa się, że na budżet nałożone zostaną kolejne koszty z uwagi na dalsze rozszerzenie przez rząd trzynastej emerytury w 2020 roku oraz możliwego wdrożenia w 2021 roku czternastej emerytury.
Rosną wydatki z budżetu, a z drugiej strony z czasem będzie spowalniał wzrost dochodów. Do tego przyczyni się m.in. zwolnienie osób poniżej 26 roku życia z pierwszej stawki PIT.
Nie krytykują jednak wszystkich elementów polityki gospodarczej rządu. Zwracają uwagę na planowane wyższe wpływy z tytułu podatków pośrednich, planowanej podwyżki płacy minimalnej oraz wyższych transferów socjalnych. Agencja spodziewa się także dalszego domykania luki VAT, która da kilka miliardów złotych.
Oceniają jednak gorzej perspektywy dla wzrostu gospodarczego niż poprzednio. Obniżyli prognozy PKB z 4,2 do 4,1 proc. w 2020 roku i 3,3 z 3,5 proc. w 2021 roku.
Fitch nie tak jednoznacznie jak Moody's odnosi się też do kwestii zmian w sądownictwie. Zakłada, że jest niewielkie prawdopodobieństwo, by rząd przyjął zbytnio konfrontacyjną postawę wobec UE pod kątem praworządności, w skali obserwowanej w ostatniej kadencji.
Ostrzega jednocześnie, że jakikolwiek powrót do takiego nastawienie może z czasem osłabić niezależność instytucjonalną wśród inwestorów oraz wskaźniki jakości rządów.
Rating Polski według S&P
Neutralnie politykę rządu ocenia S&P, wskazując nie tylko na negatywne skutki, ale i korzyści idące z działań PiS w gospodarce.
Mimo luźniejszej polityki fiskalnej rządu ocenia, że jest ona jednak silnym punktem oceny kredytowej Polski. W przeciwieństwie do Moody's uważa, że jest mało prawdopodobne, by wysoki wzrost płacy nominalnej, nawet z uwzględnieniem zapowiadanych podwyżek płacy minimalnej, znacząco wpłynął na konkurencyjność Polski.
"Nawet w naszych relatywnie konserwatywnych projekcjach dla budżetu nie spodziewamy się wystąpienia znaczących ryzyk dla stabilności fiskalnej i makroekonomicznej kraju" - czytamy w komentarzu S&P.
Jednocześnie, zdaniem S&P, perspektywy fiskalne Polski pozostają trudne do przewidzenia. Nie wszystkie obietnice przeszły przez parlament. Nie ma również jasności, czy obniżka PIT przyciągnie na rynek pracy więcej pracowników, a także czy wysiłki rządu co do dalszej redukcji luki VAT będą skuteczne. Zauważają, że redukcja luki VAT o połowę w ostatnich dwóch latach była "znaczącym postępem" w ściągalności podatków.
Oczywiście eksperci S&P nie są bezkrytyczni. Wśród negatywnych czynników oddziałujących na gospodarkę wymieniają: spadek liczby osób w wieku pracującym, znaczną rolę przedsiębiorstw państwowych, w tym powiązanych z państwem banków w gospodarce w porównaniu z innymi krajami. Do tego punktują słabe dane wskazujące na stały spadek wydajności pracy oraz niższą dostępność funduszy strukturalnych UE w kolejnej perspektywie budżetowej.
W długim terminie, zdaniem agencji, polskie finanse publiczne mogą znaleźć się pod presją, z uwagi na demografię i obniżenie wieku emerytalnego, przy czym wprowadzenie PPK oceniono jako "ważną inicjatywę".
Fitch bezpośrednio nie odnosi się do kwestii zmian w sądach, ale ocenia, że napięcie między władzami Polski i UE będą się utrzymywać. Mimo tego zajmują stanowisko, że rząd pozostanie oddany swojemu członkostwu w UE, biorąc pod uwagę stojące przed nim wyzwania gospodarcze i w kwestie bezpieczeństwa.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl