Premier Mateusz Morawiecki gościł we wrocławskim Radiu Rodzina, że przedstawiony właśnie Radzie Dialogu Społecznego projekt budżetu jest dobry, "pokoronawirusowy". Wypowiedział się także na temat wysokości deficytu.
Przypomnijmy, zakładana dziura budżetowa ma rekordową wartość 82,3 miliarda złotych. W 2021 roku deficyt budżetowy nie powinien przekroczyć 3,5 proc. PKB, a deficyt general government ma wynieść 6 proc. PKB, wynika z najnowszych prognoz MF. Premier powiedział, że deficyt "na poziomie takim jaki odziedziczyliśmy po Platformie Obywatelskiej. Trzy i pół, niecałe cztery procent, w czasie gdy nie było koronawirusa".
Morawiecki mocno przesadził – w latach 2007-2015 deficyt tylko raz, w roku 2010 niewiele przekroczył 3 proc. W tym okresie pięciokrotnie nie przekroczył 2 proc. Obecnie zakładany deficyt w 2020 roku ma sięgnąć 109,3 mld zł, w 2021 roku zmniejszy się do poziomu 82,3 mld zł. To oczywiście pokłosie okresowego zamknięcia gospodarki i wpływu koronawirusa na cały kraj.
MF podaje prognozy. Deficyt większy niż zakładano
Mimo wszystko obie wartości są rekordowo wysokie. Do tej pory przez ostanie 20 lat najwyższy deficyt mieliśmy w 2016 roku, sięgnął on wartości 46,3 mld złotych.
Premier był też pytany o podatek cukrowy. Morawiecki stwierdził, że wolałby, aby był on nazywany "prozdrowotną opłatą cukrową", bo zyski z tej daniny mają trafiać do budżetu Narodowego Funduszu Zdrowia.