Nowy Ład dla przedsiębiorców powoli staje się faktem. Przynajmniej na papierze. W środę premier Mateusz Morawiecki zapowiedział, że wszyscy drobni przedsiębiorcy, którzy zarabiają 5-6 tys. zł miesięcznie, na zmianach podatkowych związanych z podniesieniem kwoty wolnej skorzystają.
Ponadto ci, którzy zarabiają do 10 tys. zł, w przypadku gdy nie opłaca im się rozliczanie wg skali podatkowej lub podatku linowego, będą mogli przejść na tzw. ryczałt czyli podatek przychodowy. W ocenie premiera przyniesie to korzyści większe, niż wyniosą potencjalne straty z tytułu podwyższonej składki zdrowotnej.
Jednocześnie lepiej zarabiającym premier zaproponował przejście na ryczałt podatkowy.
- Dla tych, co zarabiają do 10 tys. zł miesięcznie, mam propozycję - zastanówcie się, czy nie lepiej przejść na ryczałt. Bo obniżamy stawki - tłumaczył Morawiecki. Zdaniem premiera skorzystać na rozwiązaniu mogą m.in. przedstawiciele wielu zawodów kreatywnych.
Na tym jednak nie koniec. Pojawiła się także propozycja dla sektora medycznego. Na mocy nowych przepisów lekarze i pielęgniarki "na działalności" będą podlegać niższym stawkom podatkowym - z 17 proc. dla 14 proc. - Tym, którzy są na stawce 15 proc., np. dla informatyków, obniżamy stawki do 12 proc. - dodał Morawiecki.
Szef rządu wyliczył również, że od początku tego roku z propozycji ryczałtu skorzystało 65 tys. przedsiębiorców. - Jednocześnie od stycznia tego roku podnieśliśmy z 250 tys. euro do 2 mln euro, czyli do 9 mln zł. To nie są małe obroty, także dla sklepów, także dla innych branż, warsztatów, wolnych zawodów - dodał.
Morawiecki nie omieszkał także wspomnieć o zapowiadanej w ramach Polskiego Ładu uldze na badania i rozwój.
Nowy Ład i kwota wolna od podatku
Podczas środowej konferencji premier Mateusz Morawiecki podał także plan na najbliższe 100 dni. Jednym z pierwszych projektów, który ma przyjąć Rada Ministrów, jest podniesienie kwoty wolnej od podatku do 30 tys. złotych. Premier mówi, że "buduje klasę średnią".
- Budujemy polską klasę średnią, polska klasa średnia musi być jak najszersza - oświadczył zaskakująco Morawiecki. – W klasie średniej jest nas cały czas za mało. Chcemy, żeby Polacy jak najwięcej zarabiali – zaznaczył.
Czytaj także: Kwota wolna. Morawiecki mówi, że "buduje polską klasę średnią". Liczby pokazują coś innego
Zdaniem Morawieckiego osoby zarabiające ponad 12 tys. zł brutto, uwzględniającej podniesienie progu podatkowego i kwoty wolnej, mają odczuć "realną korzyść". Dopiero ci, którzy zarabiają "15, 20, 25, 30 tys. zł miesięcznie, będą trochę dokładać poprzez składkę zdrowotną".
Na zmianach wprowadzanych w ramach Polskiego Ładu stracą "najbogatsi". Jak rozumieć ten zwrot? Z wyliczeń money.pl wynika, że progiem "bogactwa" będzie kwota ok. 10-11 tys. zł brutto. Dla osób zarabiających 15 tys. zł brutto miesięcznie strata wyniesie średnio ok. 164 zł.