Mateusz Morawiecki o Norwegii mówił podczas Ogólnopolskiego Kongresu Dialogu Młodzieżowego. Jak stwierdził, kraj ten powinien podzielić się "nadmiarowymi, gigantycznymi" zyskami z handlu gazem i ropą.
Same tylko nadmiarowe zyski, przepraszam, przekraczające średnioroczną z ostatnich lat, o tak powiedzmy precyzyjnie, zyski z ropy i gazu małego pięciomilionowego państwa, jakim jest Norwegia, przekroczą 100 mld euro – powiedział Morawiecki.
Premier nie sprecyzował, za jaki okres miałyby być te "nadmiarowe zyski", ale można sprawdzić, czy dochody Norwegii z handlu surowcami faktycznie mogą oscylować według podanej kwoty.
Ile Norwegia zarabia na gazie i ropie?
W 2021 r., według oficjalnych danych, eksport gazu i ropy z Norwegii podskoczył o 77 proc., co było rekordowym wynikiem, do poziomu 1,38 biliona koron, czyli ok. 146 mld euro. Jak opisywał Bloomberg, taka kwota zapewniła nadwyżkę handlową w wysokości 531 mld koron, czyli ok. 52 mld euro. Była to, jak podkreślała agencja, najwyższa nadwyżka w historii Norwegii.
Bloomberg podkreślał wówczas, że wartość eksportu gazu wzrosła ponad czterokrotnie w 2021 r. w stosunku do 2020 r., do 475 mld koron, czyli ok. 46 mld euro - dzięki m.in. rekordowym cenom gazu. Eksport tego surowca w grudniu 2021 r., według agencji, pobił kolejny rekord, rosnąc o 31 proc. w ujęciu miesiąc do miesiąca. Z kolei przychody z eksportu ropy w Norwegii dobiły w ubiegłym roku do 349 mld koron, czyli ok. 34 mld euro - najwyższego poziomu od 2008 r. Były to jednak przychody, a nie zyski.
Jak liczby te prezentują się w 2022 r.? Według szacunków ze strony NorskPetroleum, współtworzonej przez norweskie ministerstwo energii, całkowity przepływ środków pieniężnych netto z biznesu paliwowego ma wynieść w tym roku 933 mld koron, a więc ok. 91 mld euro. Kwota ta ma być większa w stosunku do zeszłorocznej o ok. 63 mld euro "głównie ze względu na wyższe ceny ropy i gazu".
Można więc powiedzieć, że dzięki wyższym cenom surowców, przepływy pieniężne netto Norwegii, uzyskiwane z handlu ropą i gazem, będą wyższe o ok. 63 mld euro w 2022 r. w stosunku do wyniku z 2021 r.
Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo
Warto przy tym zaznaczyć, że według oficjalnych danych, gaz i ropa odpowiedzialne są w Norwegii za:
- 28 proc. PKB;
- 42 proc. przychodów państwa;
- 58 proc. eksportu.
Jak podkreślono na stronie Norsk Petroleum, przychody z biznesu paliwowego zasilają m.in. słynny norweski fundusz majątkowy (Government Pension Fund Global), który jest jedną z największych tego typu instytucji na świecie. Zarządza on aktywami wartymi ok. 1,39 biliona dolarów.
Fundusz ten inwestuje w 70 krajach i posiada udziały w ponad 9 tys. firm na całym świecie, w tym m.in. Apple, Nestle, Microsoftu czy Samsunga. GPFG ma, według własnych szacunków, po uśrednieniu ok. 1,3 proc. akcji wszystkich spółek notowanych na giełdach całego świata.