Premier Mateusz Morawiecki pytany był wieczorem w Polsat News o to, w jaki sposób Polska będzie wychodzić z kryzysu związanego z pandemią.
Morawiecki przyznał, że w ciągu ostatnich paru tygodni rozmawiał z szefami Della, Google'a, wielkiej firmy produkującej baterie litowo-jonowe - LG, czy innymi inwestorami, po to - jak zaznaczył - by przyciągnąć do Polski jak najwięcej miejsc pracy.
- Po to, żeby polskim rodzinom żyło się lepiej, bo ja chce patrzeć w przyszłość. Przede wszystkim po pandemii musimy zbudować silną gospodarkę, odpowiadającą tym wymogom konkurencyjnym, które dzisiaj są w Europie. I to się właśnie będzie działo w ramach polskiego ładu - zapewnił premier.
- W ramach Polskiego Ładu mamy dodatkowe środki, zakładamy nowe środki, właśnie na to, żeby wesprzeć tych, którzy zostali najbardziej poturbowani. Z jednej strony mogę odpowiedzieć tak: statystyka Unii Europejskiej jest jednakowa dla wszystkich krajów Unii Europejskiej i to ona mówi, że w Polsce jest najniższe bezrobocie - mówił premier.
- Ale z drugiej strony to, co jest dla mnie najważniejsze - liczy się każdy człowiek, każdy, który stracił pracę, każdy, który jest bezrobotny i to dla niego przyciągamy inwestycje - dodał.