Kluby opozycyjne zawnioskowały o wystąpienie premiera w Sejmie. Kontekst był jasny: inwazja Rosji na Ukrainę. - Dzisiejszy poranek, 24 lutego 2022 roku, przejdzie do historii jako dzień, w którym Rosja wybrała wojnę. Jako dzień, kiedy jedno państwo w Europie zaatakowało drugie, bez najmniejszych powodów, bez żadnych prowokacji. To barbarzyństwo musi spotkać się ze zdecydowanym odporem wolnego świata - mówił Mateusz Morawiecki w trakcie wystąpienia.
Mateusz Morawiecki o sytuacji gospodarczej w Polsce
Premier podkreślał, że niezbędne są dalsze sankcje gospodarcze nałożone na Rosję, nawet jeśli miałyby rykoszetem ugodzić w gospodarki państw zachodnich. Takie konsekwencje sankcji rozrysował przed kilkoma dniami prezydent USA Joe Biden.
Stan gospodarki jest dobry, jesteśmy w dobrym położeniu. Nasz budżet jest w bardzo dobrym stanie i to pomimo wdrożenia pakietu antyinflacyjnego. W styczniu to będzie duża nadwyżka budżetowa, w lutym może być budżet zrównoważony - zapewniał szef rządu.
Dodał też, że "dziś nie jest czas, by martwić się kondycją naszej gospodarki", gdyż sytuacja jest stabilna. Trzeba przy tym zaznaczyć, że duża część wydatków publicznych jest przeniesiona poza budżet, co podkreślają ekonomiści.
"Musimy nakładać sankcje"
Chwilę przed wystąpieniem premiera Sejm przyjął przez aklamację oświadczenie ws. agresji Rosji na Ukrainę. Posłowie wezwali Unię Europejską i NATO o jak najszersze sankcje i wsparcie dla Ukrainy i potępili agresję.
Premier podkreślał, że konieczna jest zdecydowana odpowiedź zachodniego świata. Mateusz Morawiecki zapewnił, że Polska działa w dwóch kierunkach: nałożenia sankcji na Rosję i wzmacniania wschodniej flanki NATO.
Po pierwsze, wdrożenie możliwie mocnego, zdecydowanego pakietu sankcji nałożonych na Federację Rosyjską. Takiego pakietu, który będzie w skuteczny sposób odstraszał od kolejnych działań i da nadzieję na przywrócenie pełnej integralności terytorialnej Ukrainy i jej niepodległość - mówił premier.
Zapewnił też, że trwają zaawansowane rozmowy w sprawie wzmocnienia wschodniej flanki NATO oraz UE.