Realizacja planu Morawieckiego w zakresie elektromobilności zaliczy kilkuletni poślizg, przynajmniej jeżeli chodzi o samochody elektryczne. Wprost przyznało to Ministerstwo Klimatu i Środowiska. Resort podaje, że próg 1 mln takich pojazdów Polsce uda się przekroczyć w 2029 r. - a więc cztery lata później, niż zapowiadał to obecny szef rządu.
O 800 tys. pojazdów mniej niż zapowiadał Morawiecki
W 2025 r. na polskich drogach samochodów elektrycznych będzie o ponad 800 tys. mniej, niż zapowiadał Mateusz Morawiecki. MKiŚ szacuje, że takich pojazdów w naszym kraju będzie 194,1 tys. - podaje PAP Biznes.
Natomiast w 2021 r. nawet nie byliśmy blisko granicy 100 tysięcy samochodów elektrycznych. W ubiegłym roku po naszych drogach jeździło zaledwie 34,7 tys. "elektryków".
Do końca 2022 r. ma być ich 54,3 tys., a na koniec 2023 r. - 83,7 tys. Na koniec 2030 r. liczba takich pojazdów wyniesie 1,5 mln.
NIK zmiażdżył politykę rządu w kwestii elektromobilności
Kwestię rozwoju elektromobilności w Polsce pod lupę czterokrotnie wzięła Najwyższa Izba Kontroli. Wyniki jej kontroli już w 2020 r. dawały silne podstawy do tezy, że rządowi nie uda się zrealizować planu Morawieckiego. Kontrolerzy NIK punktowali wtedy, że do swojej floty samochodów elektrycznych nie wdrożyły w pełni nawet urzędy, choć wymagała tego od nich ustawa o elektromobilności - czytamy na stronie "Dziennika Gazety Prawnej".
Izba wskazywała też, że nie ma możliwości, by do 2025 r. w Polsce było zarejestrowanych 1 mln pojazdów na prąd. - "Nawet w rządowych dokumentach strategicznych przyjmowanych w 2019 r. stopniowo wycofywano się z wizji miliona pojazdów elektrycznych w 2025 r. W Strategii Zrównoważonego Transportu do 2030 r. założono, że flota samochodów elektrycznych docelowo będzie liczyła 600 tys. sztuk" - czytamy w raporcie, który cytuje "DGP".
NIK zarzuciła rządowi też m.in. wyrzucenie w błoto 7 mln zł, które były przeznaczone na pracę nad "narodowym samochodem elektrycznym" oraz kulejącą budowę infrastruktury do ładowania takich pojazdów.
Morawiecki zapowiedział milion aut elektrycznych do 2025 r.
Skąd się wzięło milion aut elektrycznych? Cofnijmy się do czerwca 2016 r. Wtedy to na Politechnice Warszawskiej ówczesny wicepremier i minister rozwoju Mateusz Morawiecki wspólnie z Michałem Kurtyką (wtedy wiceministrem energii) prezentują projekt "W drodze do elektromobilności" - przypominał instytut IBRM Samar.
Obecny premier i były już szef MKiŚ wspólnie wtedy zapowiedzieli, że do 2025 r. w Polsce będzie zarejestrowanych 1 mln aut elektrycznych. I ta zapowiedź ciągnie się za Mateuszem Morawieckim do dziś.