Minister finansów udzielił wywiadu agencji dpa, w którym poruszono m.in. wątek wydatków na obronność Niemiec. Jego fragmenty cytuje serwis rp.pl.
Najpierw spłata długu
Zdaniem Christiana Lindnera, aby w ogóle można było mówić o wzroście wydatków na uzbrojenie i modernizację wojska, to najpierw trzeba zmniejszyć zadłużenie państwa. Obecnie dług publiczny szacowany jest na 63 proc. PKB kraju, podczas gdy regulacje unijne zezwalają maksymalnie na 60 proc.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jeśli zejdziemy poniżej tego limitu, wówczas będzie można ponownie dyskutować o planowanej na 2028 r. spłacie długu związanego z koronawirusem – stwierdził Christian Lindner, cytowany przez rp.pl.
W związku z pandemią i wojną w Ukrainie niemiecki rząd zaciągnął pożyczki awaryjne na łączną kwotę ok. 300 mld euro w latach 2020-2022. Zawiesił też jednocześnie ograniczenia w zaciąganiu pożyczek rządowych – przypomina Reuters.
Wzrost wydatków na obronność za kilka lat
Planowo Niemcy mają spłacać 9 mld euro rocznie zadłużenia od 2028 r. i 10,8 mld euro rocznie od 2031 r. Minister finansów jednak stwierdził, że jeśli do tego czasu "ciężar pandemii na poziomie długu zostanie już przezwyciężony, spłata mogłaby zostać znacząco zmniejszona".
To udostępniłoby miliardy, które pomogą nam osiągnąć cel NATO w budżecie federalnym po zakończeniu specjalnego programu dla Bundeswehry – ocenił Christian Lindner, cytowany przez rp.pl
Obecnie Republika Federalna Niemiec wydaje 73,41 mld dolarów na obronność. To największa kwota przeznaczona przez naszych sąsiadów na ten cel od dawna – podsumowuje Reuters.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl