Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|
aktualizacja

Możesz mieć czereśnie za półdarmo. Jednak tylko wtedy, gdy sam je zerwiesz

24
Podziel się:

Sadownik zaprasza na samozbiory czereśni. Za kilogram zebranych owoców chętni zapłacą nawet kilkukrotnie mniej niż w sklepie. Nie ma też limitu zbiorów, więc można zgarnąć tyle czereśni, ile tylko jesteśmy w stanie udźwignąć.

Możesz mieć czereśnie za półdarmo. Jednak tylko wtedy, gdy sam je zerwiesz
Bydgoszcz. Sadownik zaprasza do siebie na zrywanie czereśni. Zapłacisz 10 zł za kilogram owoców (zdj. ilustracyjne) (Adobe Stock, Radka Danailova)

O sprawie pisze eska.pl i podaje, że sadownik z Gogolina (miejscowość oddalona od Bydgoszczy o ok. 25 km) już trzeci sezon z rzędu zaprasza do siebie chętnych na zbieranie czereśni. Owoce są różnych odmian.

Cena o wiele niższa niż w sklepach

Chętni sami zdecydują, ile zbiorą owoców. Sadownik podkreśla, że nie nakłada żadnych limitów na odwiedzających. I przewiduje, że zbiory potrwają przez ok. miesiąc.

Chętnych skusić może cena, która jest kilkukrotnie niższa niż w sklepach. Za kilogram samemu zerwanych czereśni trzeba zapłacić 10 zł.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Dlaczego studio z Litwy, pracujące dla Atari, przywozi 50 pracowników na konferencję do Poznania?
W hurcie dostałbym może nieco więcej, ale nie tylko o pieniądze mi chodzi. Chcę, żeby ludzie mogli zobaczyć, jak wygląda sad, poczuć jego klimat, przekonać się, jak to jest samemu zerwać owoce. Kiedy ktoś przychodzi, zawsze zaczynam od oprowadzenia ludzi po sadzie. Smakują czereśnie prosto z drzew, sprawdzają, która odmiana najbardziej przypadła im do gustu, dopytują, która będzie najlepsza na kompot i z błyskiem w oku opowiadają, że zaprawy zrobią pierwszy raz w życiu – tłumaczy sadownik w rozmowie z eska.pl.

Oto zasady samozbiorów czereśni w Gogolinie

Sadownik wprowadził też kilka zasad dla zainteresowanych samozbiorem. Oto one:

  • można przyjeżdżać codziennie na zbiory, jednak w poniedziałki, środy i piątki czereśnie można zrywać tylko do godz. 17; w pozostałe dni od rana do wieczora;
  • nie obowiązują żadne limity, a odwiedzający płacą wyłącznie za zerwane czereśnie (10 zł za kg);
  • sadownik nieodpłatnie pożycza wiaderka z haczykami i drabinki.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(24)
WYRÓŻNIONE
rolnik
rok temu
Przyjdź zerwij zobaczysz ile to czasu zajmuje , a później krytykuj sadownika .Bardzo dobry pomysł ale jak ludzie wolą płacić u pośredników 100% więcej niż w sadzie to kto im tego zabroni.
Tomasz
rok temu
A co zjesz w trakcie zbierania to Twoje. Fajny pomysł. W Niemczech bauerzy robią tak samo.
Tyle w temaci...
rok temu
Chętnych skusić może cena, która jest kilkukrotnie niższa niż w sklepach. Za kilogram samemu zerwanych czereśni trzeba zapłacić 10 zł. Dzisiaj na ryneczku kupione po 15 zł, więc nie kilkukrotnie !!!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (24)
Ela
rok temu
Ela po takiej cenie kupię na targowisku
Liluś
rok temu
Moje czereśnie opędzlowały szpaki. Pirony...nie dość, że bez zaproszenia to i za darmo. Cóż to w naszym narodzie się pomieniło-- wszystko skrytykować i na nie!!@ nie ma przymusu. Nie chcesz to nie jedx i nie żryj
czorka
rok temu
Nikomu nie chce sie pracować jak pis rozdaje kasę za nic nierobienie
zooooooooo
rok temu
10 zł/kg w Łodzi
zooooooooo
rok temu
Sorry, ale 10 zł za kilogram to ja płacę na straganie.
...
Następna strona