- Pomimo zapewnienia dodatkowego wsparcia kadrowego dla oddziałów SG, pomocy żołnierzy Sił Zbrojnych RP i Policji oraz zastosowanych tymczasowych instalacji, liczba podejmowanych prób przekroczenia granicy polsko-białoruskiej nie maleje - powiedział minister spraw wewnętrznych Mariusz Kamiński, tłumacząc decyzję o przyjęciu ustawy przez rząd.
- W związku z tym należy w trybie pilnym podjąć działania w zakresie budowy solidnej, wysokiej zapory wyposażonej również w system monitoringu oraz detekcji ruchu. Takie zabezpieczenie techniczne granicy sprawdziło się już w innych krajach, jako skuteczne rozwiązanie w walce z nielegalną migracją. Sprawdzi się i u nas - dodał.
Przyjęty przez rząd projekt ustawy ma dać podstawę prawną do inwestycji przy granicy. Według nowych przepisów inwestorem miałaby być Straż Graniczna. Zostanie też powołany zespół do przygotowania i realizacji budowy.
Mur na granicy
Zapora na polsko-białoruskiej granicy, jak pisaliśmy w money.pl, ma przypominać ma być mur na grecko-tureckiej granicy, który ma 5-metrów wysokości i 40 kilometrów długości.
Jak wyliczaliśmy, budowa takiego płotu na całej długości granicy - która ma w sumie ponad 400 kilometrów - to koszt około 2 miliardów złotych.
Stan wyjątkowy
W związku z presją migracyjną, na terenach przy granicy Polski i Białorusi wprowadzono stan wyjątkowy. Restrykcje obejmują 183 miejscowości.
Jak podaje PAP, od sierpnia Straż Graniczna udaremniła ponad 16 tys. prób nielegalnego sforsowania granicy polsko-białoruskiej, z czego ponad 5 tys. miało miejsce w październiku. We wszystkich ośrodkach straży granicznej przebywa obecnie ponad 1,5 tys. migrantów.