Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. MIW
|
aktualizacja

Murapol odpowiada ws. wypadku żurawia na budowie w Krakowie

253
Podziel się:

Na budowie w Krakowie doszło do głośnego wypadku - na skutek wichury przewrócił się dźwig. Dwie osoby zmarły, a dwie kolejne zostały ranne. Firma Murapol potwierdziła, że to do niej należy inwestycja. Spółka informuje też, że tego dnia żurawie były wyłączone z prac.

Murapol odpowiada ws. wypadku żurawia na budowie w Krakowie
W Krakowie przewrócił się dźwig na budowie przy ul. Domagały. Dwie osoby zmarłe i kolejne dwie zostały ranne (PAP, PAP/Łukasz Gągulski)

Wichura przewróciła dźwig na budowie przy ul. Domagały w Krakowie w czwartek. Jak poinformowała tamtejsza policja, w wypadku ranne zostały łącznie cztery osoby, które od razu zabrano do szpitala. Niestety, dwóch z nich nie udało się uratować. Wszyscy poszkodowani byli pracownikami budowy. Jeden ze zmarłych pracował na dachu jednego z budynków, drugi na ziemi.

Wypadek dźwigu w Krakowie. Odpowiedź Murapolu

Firma Murapol potwierdziła w swoim oświadczeniu, że to na terenie jej inwestycji doszło do przewrócenia się żurawia. Spółka wskazuje też, że dźwigi nie pracowały tego dnia:

"W związku z alertami RCB, na wszystkich budowach Grupy Murapol w całej Polsce zostały wyłączone z pracy żurawie wieżowe i wprowadzone w bezpieczny tzw. tryb wiatrowy. W związku z tym – w kabinie maszyny nie było jej operatora" - informuje Murapol.

Początkowo w sieci pojawiły się fałszywe informacje, jakoby ucierpiał operator dźwigu, który miał być rzekomo w tym czasie w pracy. Następnie pojawiły się doniesienia, jakoby operator zdążył się ewakuować. Żadna z tych informacji nie jest jednak prawdziwa.

Tak wyglądał moment przewrócenia się żurawia: 

Zobacz także: Kraków Domagały 45 Żuraw wypadek

Spółka dodaje w oświadczeniu, że wszystkie ofiary wypadku to pracownicy firmy podwykonawczej, która realizuje budowę.

"Grupa Murapol dokłada wszelkich starań i udostępni odpowiednim służbom niezbędne informacje w celu wyjaśnienia przyczyn zaistniałej sytuacji. Jednocześnie wyrażamy głębokie współczucie rodzinie osoby, która poniosła śmierć w wyniku tego nieszczęśliwego wypadku" - podkreślono w oświadczeniu.

Po południu inspekcja budowlana poinformowała, że rozpoczęła kontrole żurawi i dźwigów w kontekście wypadku. Sprawą wcześniej zajęła się też Państwowa Inspekcja Pracy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(253)
WYRÓŻNIONE
Operator
3 lata temu
Niestety ale jako osoba która wie jak naprawdę wyglądała sytuacja tego dnia na budowie musze odnieść się do informacji przekazywanych przez zarówno firme Murapolu oraz portal Money.pl. Otóż nieprawdą jest, że firma Murapol zarządziła wiatrowe i odwołała prace na wszystkich żurawiach tego dnia. Dokładnie na tej budowie gdzie wydarzył się wypadek, na niższym żurawiu podczas wichury był operator w kabinie ponieważ nikt z kierownictwa budowy nie zarządził przerwania prac. Natomiast kierownictwo budowy naciskało na operatora żeby wszedł również na żurawia na którym doszło do wypadku, ponieważ mają zamówiony transport. Tylko i wyłącznie trzeźwy umysł operatora uchronił go od prawdopodobnie śmierci, ponieważ rano gdy pojawił się na budowie odmówił wejścia na maszynę ze względu na zbyt silny wiatr. Skoro firma Murapol twierdzi, że zarządziła przerwanie prac, to co robił drugi operator na żurawiu oraz dlaczego obaj operatorzy nadal było na terenie budowy skoro prace od rana były odwołane? W celu otrzymano rzetelnych informacji proponuje dotrzeć do operatora, który odmówił wejścia na zuraw który się przewrócił i dokonać rzetelnego wywiadu. Jeśli macie wprowadzać opinie publiczna w błąd to proponuje odpuścić sobie dziennikarstwo na tak niskim poziomie.
noname
3 lata temu
Rozmawiałem dziś ze znajomym, który prowadzi firmę budowlaną. Narzekał na wichury, bo musiał dać wolne pracownikom. Wolał zapłacić im, żeby nie pracowali, niż wypłacać odszkodowania... ale trzeba jeszcze być człowiekiem...
PolakPl
3 lata temu
A ja się pytam co robił pracownik budowy na dachu budynku podczas takiej wichury? Który "wysokiej klasy specjalista" kierownik, nakazał prace na wysokości podczas porywistego wiatru? A wyrazy współczucia to rodziny zmarłych mają w głębokim poważaniu. Oddajcie im mężów, ojców być może dziadków. Potraficie?
NAJNOWSZE KOMENTARZE (253)
Pezio
rok temu
Czy dźwigi nie powinny być teleskopowe ? Z możliwością składania na wypadek wiatru przy pomocy odpowiedniego napędu.
Józef Braters
3 lata temu
Murapol to bardzo dobra i uczciwa firma, budują zawsze dobrze, rzetelnie prezentują swoją ofertę, bezzwłocznie usuwają wszelkie niedociągnięcia i naprawiają wady, zawsze na czas wypłacają wynagrodzenia, zatrudniają fachowców... Dlaczego tak wspaniałą firmę spotykają takie nieszczęścia?
Magda Wrocław...
3 lata temu
Jak ktoś miał odczynienia z tym patodewelooerem to wie ze na wszystko ma już gotowa odpowiedz. Jeśli ktoś buduje budynki z dykty, bardzo dobrze ze w końcu ktoś dobierze im sie do dupy.
Magda Wrocław...
3 lata temu
Jak ktoś miał odczynienia z tym patodewelooerem to wie ze na wszystko ma już gotowa odpowiedz. Jeśli ktoś buduje budynki z dykty, bardzo dobrze ze w końcu ktoś dobierze im sie do dupy.
mar__
3 lata temu
Już na filmie widać, że nie używany dźwig nie został ustawiony w tryb bezpieczny, czyli taki, który pozwala mu samoczynnie obracać się pod wpływem wiatru. Ewidentne zaniedbanie operatora lub osoby nadzorującej.
...
Następna strona