Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Mateusz Madejski
Mateusz Madejski
|
aktualizacja

Murawa na PGE Narodowym. Branża krytykuje firmę Trawnik Producent, władze stadionu "wyciągają wnioski"

33
Podziel się:

Podczas meczu Polska-Słowenia piłkarze ślizgali się po boisku.- Cud, że nikomu nic się nie stało - mówił Jerzy Brzęczek. Odpowiedzialny za budowę stadionu Rafał Kapler wskazuje wprost, że zawiniła firma od murawy. - Przecież to wszystko jest dziecinnie proste - mówi. Przedstawiciele PGE Narodowego odpowiadają: "wyciągamy wnioski".

Po szarży kibica na kompletnie mokrej murawie w 2012 roku stadion dostał żartobliwą nazwę "basen narodowy". Wtedy jednak problem był pokłosiem niezamkniętego na czas dachu.
Po szarży kibica na kompletnie mokrej murawie w 2012 roku stadion dostał żartobliwą nazwę "basen narodowy". Wtedy jednak problem był pokłosiem niezamkniętego na czas dachu. (PAP, Leszek Szymański)

Na murawę podczas meczu ze Słowenią narzekali zarówno polscy piłkarze, jak i trener reprezentacji. Gdy w szatni pojawił się pełniący obowiązki ministra sportu premier Mateusz Morawiecki, piłkarze powiedzieli mu otwarcie, że z murawą trzeba coś zrobić. Rzecznik rządu nie wykluczył w programie "Money. To się liczy", że premier może się zająć sprawą. - To duży obiekt o charakterze państwowym - mówił.

Problem jednak jest znany od dłuższego czasu w środowisku. - To cud, że przez te wszystkie lata nikomu nic się nie stało na tak przygotowanym boisku - mówił selekcjoner naszej reprezentacji.

Czy zatem po feralnym spotkaniu coś się zmieni? - Wyciągniemy wnioski - zapowiada w rozmowie z money.pl Monika Borzdyńska ze spółki PL.2012+, która zarządza PGE Narodowym. Jednak zarówno władze stadionu, jak i eksperci uspokajają - problem na pewno nie leży w konstrukcji samego stadionu. Aby się więc podobne sytuacje nie powtarzały nie będą konieczne żadne przebudowy.

Zobacz także: Robert Lewandowski: To szczęście, że nikt nie złapał poważnej kontuzji. Obejrzyj wideo:

Czy to więc oznacza, że odpowiedzialna za murawę podczas ostatnich spotkań firma Trawnik Producent nie będzie już przygotowywała nawierzchni? Borzdyńska mówi, że 19 listopada skończył się kontrakt z tą firmą, więc trzeba będzie wyłonić nową w procedurze przetargowej.

Przedstawicielka stadionu zapewnia jednak, że przygotowywana jest tu zupełnie nowa dokumentacja przetargowa i mają się zmienić wymagane parametry murawy. Wszystko po to, żeby podobne sytuacje, jak podczas spotkania ze Słowenią, nie powtórzyły się. - Wizerunek stadionu i opinie piłkarzy są dla nas kluczowe - zapewnia przedstawicielka PL.2012+.

Monika Borzdyńska liczy, że w opracowaniu nowej dokumentacji pomogą eksperci, w tym ci z PZPN.

Czy jednak firma Trawnik Producent będzie mogła stanąć do nowego przetargu? Jak tłumaczą przedstawiciele PGE Narodowego, tak, bo przepisy o przetargach nie mogą tego zabronić. Podczas ostatniego przetargu zresztą nikt poza firmą Trawnik Producent zainteresowany ofertą nie był.

"Przecież murawa to żadna filozofia"

Problemami z murawą zaskoczony jest natomiast Rafał Kapler. To były prezes Narodowego Centrum Sportu w latach 2008-2012, który odpowiadał m.in. za budowę stadionu.

W rozmowie z money.pl Kapler mówi, że podczas pierwszych spotkań na Narodowym kłopotów z murawą nie było.

- Nawierzchnię przygotowywała wtedy firma Zielona Architektura i nikt nie miał zastrzeżeń. Zresztą, powiedzmy sobie szczerze, przygotowanie murawy na tym obiekcie nie jest żadną filozofią. Jest tam przecież betonowa nawierzchnia, wystarczy wyłożyć 25 centymetrów trawy. Warunki wręcz laboratoryjne - opowiada Kapler.

Były szef NCS-u dodaje też, że nie warto obecnej sytuacji porównywać z "basenem na Narodowym". W 2012 r. stadion został zalany i odwołano mecz Polski z Anglią. Kapler mówi, że wtedy kłopoty się pojawiły, bo po prostu na czas nie zamknięto dachu.

Czemu więc ostatnio są takie problemy? Kapler zastrzega, że nie zna tu szczegółów, ale przypomina, że trawa powinna być rozstawiona przynajmniej 10-14 dni przed meczem. - Może w tym przypadku było inaczej? Przecież trawa musi się dobrze ukorzenić - zastanawia się.

Monika Borzdyńska jednak odpowiada, że trawa była rozłożona 13 dni przed rozgrywką Polska-Słowenia.

Kapler sądzi więc, że może kłopotem być po prostu profesjonalizm firmy Trawnik Producent. Zwraca uwagę, że za jego czasów działały specjalne wiatraki czy lampy doświetlające, które sprawiały, że trawa była dobrze przygotowana do spotkań. - Ale od dłuższego czasu nie widzę, żeby działało tam coś takiego - mówi money.pl.

Co na to przedstawicielka PGE Narodowego? Zapewnia, że lampy czy wiatraki mogą być uruchomione w razie konieczności. Ale akurat w przypadku ostatniego spotkania takiej potrzeby miało nie być. Z przedstawicielami firmy Trawnik Producent nie udało nam się skontaktować

Rafał Kapler sugeruje również, by zaoferować większy budżet, który pomógłby wyłonić lepszą firmę do układania trawy. Przedstawiciele Stadionu przyznają, że "budżet jest, jaki jest". - Ale wnioski wyciągniemy - powtarza Monika Borzdyńska.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(33)
WYRÓŻNIONE
Firma pastwis...
5 lata temu
Za 400 tyś sam nie gorzej to zrobie
dsf
5 lata temu
A czy nie jest tak, że na stadionie jest zbyt dużo imprez i trawa nie ma kiedy urosnąć?
Tylko
5 lata temu
To nie wpadka to blamaż, sabotaż wstyd na cały świat. Kary więzienia i finansowe. Masakra
NAJNOWSZE KOMENTARZE (33)
kama
5 lata temu
Teraz po.minister sportu Mateusz Morawiecki nie pozwoli na to żeby murawa była zła. Dobra zmiana załatwi wzystko.
Pracowałem na...
5 lata temu
A tak nawiązując do artykułu i niezbyt ścisłych i uczciwych moim zdaniem wypowiedzi Pana Kaplera to wiatraki też Trawnik rozkładał sam je ustawialem,lampy które w 3 doby to mogą służyć jako solarium ,bo trawie to nie pomoże,rownież były(nawet od Architektury wypożyczone).Pozdrawiam Pana serdecznie nie lubię ludzi nie obiektywnych.
Pracowałem na...
5 lata temu
Za takie ,,wielkie pieniądze nawet ludzi trzeba liczyć do obsługi meczu,aby nie było straty.Szanowni Państwo piszecie dużo,ale nie bardzo wiecie,o pracy jaką trzeba włożyć,aby zdążyć w 3 doby przygotować murawę.Panu który wychwalać ma za zadanie Zielona Architekturę która za wyłożenie brała na pewno nie 400 tysięcy(brutto) tylko dużo dużo więcej jak też i czasu miała więcej na rozłożenie murawy przypominam że jak się nie mylę to właśnie Architekturze zawdzięczamy basen który zawsze będzie nie zapomniany.Za taką kasę jaką dostaje Trawnik trzeba być patriotą żeby ,to robić.Wszystkim którzy piszą a nie wiedzą o czym życzę aby choć trochę nabrali pokory ,bo nie ma co się łudzić nikt i tak nie zrobi tego lepiej.Wiem co piszę 3 lata widziałem rozterki właściciela Trawnika.Chyle czoła że nie zrezygnował z tej mało intratnej roboty.
Hanys
5 lata temu
Zapraszamy na ŚLĄSKI tu murawa jest była i będzie zawsze wspaniała i atmosfera meczowa również to stadion z tradycjami i historia polskiej piłki ŚLĄSKI jest wspaniały
vlado
5 lata temu
PiS nie wybudował ani jednego stadionu, nie zna sie na niczym i niczego nie potrafi dokonać. Nawet im trawa nie chce rosnać.....
...
Następna strona