Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
KFM
|
aktualizacja

Musimy podwoić produkcję żywności, by wszystkich wykarmić. Problem brak ziem pod uprawy

Materiał powstał w ramach ekologicznej akcji WP naturalnie.
26
Podziel się:

W związku z trwającym szczytem klimatycznym COP26 Parlament Europejski przygotował analizę. Wynika z niej, że do 2050 r. liczba ludności wzrośnie do 9 mld, dlatego należy podwoić produkcję żywności. Jest jednak pewien problem.

Musimy podwoić produkcję żywności, by wszystkich wykarmić. Problem brak ziem pod uprawy
Analiza pokazuje, że trzeba podwoić produkcję żywności (Flickr, Tomasz Lewicki, (CC BY-SA 2.0))

W dokumencie wskazano, że do 2050 r. światowa populacja osiągnie 9 mld ludzi, z czego dwie trzecie będzie mieszkać w miastach, co sugeruje potrzebę zwiększenia światowej produkcji żywności o ponad 50 proc. W tym samym czasie pojemność gruntów ornych prawdopodobnie nie wzrośnie o więcej niż 12 proc. Ponadto konkurencja o ziemię spowodowana urbanizacją oznacza kurczenie się gruntów rolnych, zwłaszcza na obszarach podmiejskich.

Rozwiązanie jednego problemu spowoduje drugi

"Zmiana klimatu i skutki uboczne niektórych praktyk rolniczych stwarzają powiązane ze sobą wyzwania: wzrost temperatury, ekstremalne warunki pogodowe, zmniejszające się zasoby, degradację gleby, utratę bioróżnorodności i zanieczyszczenie pestycydami" – podkreślono w analizie.

Według Banku Światowego rolnictwo wykorzystuje 70 proc. światowych zasobów słodkiej wody, a Organizacja Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa informuje, że w 2017 r. stanowiło ono 37 proc. całkowitej powierzchni gruntów.

Zobacz także: Kolejne podatki na mięso? Przyszłość rolnictwa w Polsce

"Produkcja żywności odpowiada za około jedną czwartą emisji gazów cieplarnianych. Wszystko to stawia wyzwania dla długoterminowej rentowności globalnych systemów żywnościowych" – zauważono w analizie.

Skandale związane z żywnością i napojami

Biuro Analiz PE zwróciło uwagę, że mnożą się skandale związane z żywnością i napojami. W samej Azji media doniosły o 400 takich wypadkach w 2016 i 2017 roku. Przykładami są skandal z mlekiem melaminowym w Chinach w 2008 roku oraz sprawa silnie toksycznego biocydu - fipronilu z 2017 roku, która dotknęła zarówno Europę, jak i Azję. (Skażone fipronilem jaja wykryto w 15 krajach Unii Europejskiej).

Zdaniem ekspertów, w rezultacie obywatele stali się bardziej świadomi i bardziej sceptyczni co do bezpieczeństwa żywności. Specjalny raport unijnego barometru z 2019 r., dotyczący bezpieczeństwa żywności w UE wskazuje, że 43 proc. obywateli Unii uważa, iż żywność jest pełna szkodliwych substancji, a dla jednego na pięciu Europejczyków bezpieczeństwo żywności było ich głównym zmartwieniem przy zakupie produktów.

Z kolei w raporcie rynkowym Komisji Europejskiej z 2019 r. zidentyfikowano problemy zdrowotne jako główną siłę napędową konsumpcji produktów ekologicznych w UE. Popyt stale rośnie od 2010 r.; UE stała się drugim co do wielkości konsumentem produktów ekologicznych na świecie, ze sprzedażą detaliczną 34,3 mld euro w 2017 r.

Jak wskazano w analizie think tanku PE, pandemia Covid-19 unaoczniła kruchość międzynarodowych łańcuchów dostaw żywności. Obecne strategie bezpieczeństwa żywnościowego w dużej mierze opierają się na imporcie i umowach handlowych. W 2019 r. UE importowała produkty rolno-spożywcze o wartości 119,3 mld euro. 30 proc. z tego przypadło na USA, Brazylię, Ukrainę i Chiny. Podobnie Chiny importowały 98,5 mln ton soi w latach 2019-2020, głównie z Brazylii i USA.

Według unijnego Biura Analiz, w czasach konfliktów i napięć politycznych zależność od międzynarodowych łańcuchów dostaw zmniejszyć może rolnictwo miejskie.

"Parc des Expositions w Paryżu jest gospodarzem największej w Europie farmy dachowej o powierzchni 14 tys. metrów kwadratowych. Projekt ten jest jedną z wielu inicjatyw rolnictwa miejskiego, które rozwinęły się na całym świecie w ostatnich latach, próbując zapewnić bardziej zrównoważoną, zdrowszą i cyrkularną alternatywę dla nowoczesnych łańcuchów dostaw żywności" – wskazano w raporcie.

Dodano jednocześnie, że takie uprawy są narażone na miejskie zanieczyszczenia gleby i powietrza np. metale ciężkie oraz chemikalia. Dlatego logistyka wymaga w tym przypadku szczególnej uwagi i dobrze zaprojektowanego zarządzania ryzykiem.

Tegoroczny COP to 26. spotkanie stron konwencji ONZ w sprawie zmian klimatu; gospodarzem szczytu jest Wielka Brytania we współpracy z Włochami.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(26)
WYRÓŻNIONE
yxyxy
3 lata temu
To niech się Azja i Afryka przestanie mnożyć na potęgę.
Emerald
3 lata temu
Ale pierniczenie - "...zdaniem ekspertów..." Jak słyszę słowo ekspert to palipitacji serca dostaję, bo to trochę jak w Polsce "zima zaskoczyła drogowców". Zaskakiwani eksperci....to po ch...j taki ekspert za przeproszeniem - ja takiego nie chcę. Problemem jest marnotrawiona żywność. Idziemy do restauracji zamawiamy dania za 300zł i część ląduje w koszu bo dzieci już nie mogą a my się najedliśmy. A można skromniej za 200zł i porcje podzielić a jak głodny jesteś to sobie jeszcze wtedy coś domów. Tak samo w hipermarketach. Wypchane wózki, że się uginają a póżniej to i tamto się popsuło. Zaplanuj jedzenie. Oszczędniej i skromniej a dla wszystkich starczy. My zaczęliśmy planować co zjemy, ceny jedzenia w górę a tygodniowe zakupy u nas zostały na takim samym poziomie.
rada
3 lata temu
Najważniejszą sprawą jest zahamowanie nieodpowiedzialnej prokreacji, nie może być tak by jeden mąż z trzema żonami płodził 30 dzieci nie zapewniając im bezpieczeństwa egzystencjalnego.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (26)
healer
3 lata temu
bez jaj...w Rosji, Kanadzie, Brazylii ale i w wielu mniejszych krajach miliony hektarów leżą odłogiem i nie mówię o pustyniach, skalistych terenach czy wiecznych zmarzlinach. Oczywiście to są tereny czasem bez infrastruktury, często zalesione ale to już zależy od decyzji rządów tych Państw czy i ile przeznaczy na rozwój areałów rolniczych. Na pewno nie jest to sytuacja bez wyjścia...
RAL 9016
3 lata temu
Nie musimy.
Cenzor
3 lata temu
A Regan wiele lat temu mówił , że aby rozwiązać problem żywnościowy trzeba najpierw rozwiązać problem demograficzny . Są rejony świata gdzie ludzie mnożą się jak króliki już dzisiaj widzimy tego skutki a to jest jedynie wstęp do problemu . Brak żywności , brak wody popchną ludzi do kolejnych konfliktów oraz do szeroko pojętej migracji . Świat powinien zareagować i od tego zacząć .
Toni
3 lata temu
Przed nami padlo kilka wysoko rozinietych cylizacji i to z powodow ekologicznych, wymarli jak papu sie skonczylo, ewentualnie zagospodarowali nowe ziemie a te sie koncza. Nastapi redukcja populacji ogolnoswiatowej i mozna ja tylko powstrzymac kontrolowana redukcja populacji, musi nas byc mniej i basta.
obserwator
3 lata temu
wg.mnie to za duzo powstalo masarni,piekarni.Mieso lezy w gablotach i wedlina ,kupuje sie juz stare,bo chca sprzedac ,chleb nadwyzka idzie do koszy.Wszystkiego jest nadprodukcja ,nabialu tez.Kto to przeje.Smieci plastykowych tez od groma.3 lyzeczki jogurtu i kubeczek.Po groma sa lodowki,jak kupuje sie na jeden kes?To wszystko suma sumarum sklada sie na nasze byc albo nie byc.
...
Następna strona