W środę w bazie lotniczej w Powidzu (woj. wielkopolskie) szef MON wraz z amerykańskim ambasadorem Markiem Brzezinskim spotkał się z żołnierzami biorącymi udział w Astral Knight 2024 - ćwiczeniu amerykańskich sił powietrznych nad naszą częścią Europy, w które zaangażowane są także polskie siły powietrzne oraz Brytyjczycy i Litwini.
Kosiniak-Kamysz odniósł się do modernizacji technicznej polskiego lotnictwa. Zapowiedział, że w sierpniu b.r. do polskich sił powietrznych formalnie trafią pierwsze z 32 zamówionych amerykańskich samolotów wielozadaniowych F-35. Nie znajdą się jednak jeszcze w tym roku w Polsce - to polscy lotnicy udadzą się do USA na szkolenie w obsłudze F-35, a następnie już jako instruktorzy będą szkolili kolejnych polskich pilotów i techników pracujących z tymi maszynami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sojusz najsilniejszy w historii
Szef MON stwierdził, że "sojusz polsko-amerykański jest najsilniejszy w historii". - Z dumą kolejny raz na polskiej ziemi i na polskim niebie są sojusznicze statki powietrzne, są sojusznicy, z którymi wspólnie ćwiczymy - powiedział. Jak zaznaczył, w ćwiczeniu obok amerykańskich maszyn, w tym F-35 i myśliwców przewagi powietrznej F-15, biorą także udział wykorzystywane przez obie armie F-16 oraz - po raz pierwszy - kupione w Korei Południowej polskie lekkie samoloty FA-50.
- W obliczu zagrożeń ze wschodu, odradzającego się imperium zła nasz sojusz i nasze przygotowanie, gotowość naszych żołnierzy, sił powietrznych jest nieodzowna - powiedział Kosiniak-Kamysz. Odniósł się także do europejskiej współpracy w obronie przeciwlotniczej i przeciwrakietowej.
Europa powinna wymieniać się swoimi zdolnościami. Jeżeli czymś armie narodowe mogą się w niezaprzeczalny sposób wymieniać, to jest to właśnie obrona powietrzna - mieć nawzajem dostęp do swoich systemów" - zaznaczył Kosiniak-Kamysz
Polska bezpieczna
Z kolei Mark Brzezinski zapewniał, że "Polska jest bezpieczna na lądzie, na morzu i w powietrzu".
- Po 200 latach walki, gdy Amerykanie poświęcali się dla polskiej wolności, a Polacy dla amerykańskiej, dzisiaj narody polski i amerykański dzielą tę samą wolność, a my jesteśmy tutaj, by bronić każdego metra kwadratowego Polski - oświadczył ambasador USA. Jak dodał, zaangażowanie amerykańskich i innych sojuszniczych żołnierzy w ćwiczenie Astral Knight pokazuje, w jak dobrej kondycji jest NATO.
Astral Knight 2024 to ćwiczenie Sił Powietrznych USA w Europie, które odbywa się 6-17 maja w Polsce i w krajach bałtyckich. Bierze w nim udział ok. 5 tys. żołnierzy z sześciu państw i ponad 50 statków powietrznych. W ćwiczenie zaangażowani są oprócz sił powietrznych Polski i USA także lotnicy z Litwy i Wielkiej Brytanii, natomiast Dania i Grecja biorą udział jako obserwatorzy.
Polska oczekuje dostaw
Polska oczekuje na dostawy pierwszych z 32 zamówionych F-35 - wielozadaniowych maszyn V generacji, produkowanych od 2006 r. przez amerykański koncern Lockheed Martin. Są one wykorzystywane i zamawiane przez wiele państw NATO, a także np. Izrael, Koreę Południową, Szwajcarię i Singapur. Powoli stają się kluczowymi samolotami bojowymi Sojuszu Północnoatlantyckiego - w Europie trafiają m.in. do Wielkiej Brytanii, Niemiec, Finlandii, Norwegii, Holandii, Belgii, Włoch, Danii i Czech, a w najbliższych latach będą także w Polsce.
Docelowo F-35 razem z myśliwcami F-16 będą stanowiły trzon polskiego lotnictwa bojowego. Zostały zamówione w 2020 r. wraz z systemem wsparcia i szkolenia za ok. 4,6 mld dol.; cena jednego samolotu wynosiła wtedy ok. 87 mln dol. Dostawy mają potrwać od bieżącego do 2030 r. Produkcja pierwszych czterech samolotów ruszyła w ubiegłym roku, w połowie bieżącego mają być gotowe. Polscy piloci rozpoczną wtedy szkolenie w USA, a samoloty trafią do Polski - według planu - na początku 2026 r.
F-35 jako nowoczesne myśliwce piątej generacji znacząco poszerzą zdolności polskiego lotnictwa. Są zbudowane w technologii stealth, utrudniającej ich wykrycie przez radary przeciwnika; wyposażone są także w wiele sensorów, zbierających dane z otoczenia i przekazujących je pilotowi oraz innym jednostkom na morzu i na ziemi, np. z systemami przeciwlotniczymi Patriot.
Mogą też przenosić wiele różnego rodzaju uzbrojenia, w tym pociski dalekiego zasięgu AGM-158 JASSM, umożliwiające atakowanie celów przeciwnika na dystansie kilkuset kilometrów. Zgodę na zakup 821 tego typu pocisków Polska otrzymała od USA w marcu.