Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|
aktualizacja

Myśliwi wściekli na rząd. Ostrzegają przed skutkami zmian

190
Podziel się:

- Polska jest w czołówce państw europejskich, jeśli chodzi o ograniczenia związane z polowaniami na ptaki. Kolejne obostrzenia są niepotrzebne - alarmuje prezes Naczelnej Rady Łowieckiej Marcin Możdżonek. Ostrzegł, że będą mieć one negatywne skutki dla polskiej gospodarki. - Ministerstwo nie uzasadnia podejmowanych działań. Trudno o zdrowy rozsądek, są tylko emocje - ocenia szef NRŁ.

Myśliwi wściekli na rząd. Ostrzegają przed skutkami zmian
Rzą chce ograniczyć polowania na ptaki. Prezes NRŁ ostrzega przed skutkami zmian (PAP, Darek Delmanowicz)

Ministerstwo Klimatu i Środowiska poinformowało w zeszłym tygodniu, że przygotowany jest projekt rozporządzenia mający ograniczyć polowania na ptaki łowne. Przekazano, że dotychczasowa lista miałaby zostać ograniczona o siedem gatunków: jarząbka, krzyżówkę, cyraneczkę, głowienkę, czernicę, słonkę i łyskę.

Nowelizacja przepisów - według resortu - podyktowana jest brakiem uzasadnienia prowadzenia polowań na te ptaki. Dodano, że populacja tych gatunków ptaków nie wykazuje przegęszczenia, a w niektórych przypadkach spada. Ministerstwo przekonuje, że objęte projektem gatunki nie wywołują negatywnych skutków ekonomicznych czy przyrodniczych. "W szczególności nie powodują szkód w uprawach i płodach rolnych" - podkreślono.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Ile zarabia Hotel Arłamów? Michał Kozak w Biznes Klasie

Prezes Naczelnej Rady Łowieckiej Marcin Możdżonek komentując propozycję MKiŚ przekonywał, że Polska jest w piątce europejskich państw z największymi ograniczeniami, jeśli chodzi o polowania na ptaki łowne. Obecnie prawo zezwala na strzelanie do 13 gatunków. Możdżonek wskazał, że we Francji myśliwi mogą polować na 63 gatunki ptaków.

To są rzeczy absolutnie niemające wpływu na wysokość populacji ptaków. Rocznie odstrzeliwanych jest ok. 200 tys. ptaków. To jest ok. 1,5 ptaka rocznie na myśliwego. Polowania z całą pewnością nie doprowadzają w dzisiejszym świecie do wyginięcia gatunków ptaków łownych, w przeciwieństwie do kotów domowych, które zabijają ich 140 mln rocznie. Propozycja ograniczeń to chęć zaspokojenia roszczeń aktywistów - powiedział Możdżonek

Według niego ograniczenie polowań na ptaki łowne - w przeciwieństwie do argumentacji resortu klimatu - będzie niosło za sobą "daleko idące negatywne skutki dla polskiej gospodarki i przyrody". - Ptaki wyrządzają szkody w uprawach rolnych i na stawach rybackich - dodał.

"Trudno o logikę i rozsądek, są wyłącznie emocje"

Prezes NRŁ powiedział, że środowisko myśliwych jest zaniepokojone, ponieważ kierownictwo resortu klimatu z nimi nie rozmawia.

- Ministerstwo nie uzasadnia podejmowanych działań, a jedynie stwierdza "bo tak i już". Trudno o zdrowy rozsądek i logikę w tych wszystkich działaniach. Chcemy rozmawiać merytorycznie w oparciu o dane naukowe, w oparciu o ekspertów, o zdrowy rozsądek, a tutaj mamy tylko i wyłącznie emocje - wskazał Możdżonek.

Na początku sierpnia wiceminister klimatu i środowiska Mikołaj Dorożała informował, że przedstawiciele myśliwych postanowili "wywrócić stolik", "demonstracyjnie rezygnując" z pracy w powołanym przez ministerstwo zespole ds. reformy łowiectwa. Myśliwi opuścili zespół, kiedy miano dyskutować o ograniczeniu polowań na ptaki łowne. Wówczas Dorożała podkreślił w mediach społecznościowych, że mimo iż przedstawiciele łowczych opuścili posiedzenie zespołu, to będzie on nadal pracował nad zmianami.

Wiceminister wskazywał na społeczne oczekiwania, które "mówią jasno - 64 proc. badanych chce całkowitego ograniczenia polowania na ptaki, prawie 97 proc. domaga się tego, żeby ograniczyć polowania na ptaki, które są zagrożone".

Chcą zakazu polowań na 13 gatunków ptaków

Na początku maja br. Dorożała zapowiadał, że specjalny zespół wypracuje propozycje zmian w łowiectwie, m.in. w takich obszarach, jak ochrona niektórych zwierząt czy kwestie etyczne. Wskazywał wówczas, że zmiany mają dotyczyć trzech "komponentów" - ptaków, ssaków oraz kwestii etycznych. Zespół miał również dyskutować na temat sposobów ograniczenia kłusownictwa.

Wcześniej Dorożała deklarował, że jest zwolennikiem wprowadzenia zakazu polowań na niektóre gatunki dzikich ptaków - zgodnie z postulatami koalicji organizacji przyrodniczych "Niech żyją".

Od lat apeluje ona o wprowadzenie zakazu polowań na 13 gatunków dzikich ptaków. Są to trzy gatunki gęsi: gęś gęgawa, białoczelna i zbożowa; cztery gatunki kaczek - głowienka, czernica, cyraneczka i krzyżówka. Oprócz tego jest łyska, bażant, kuropatwa, słonka i gołąb grzywacz, na które obecnie myśliwi mogą polować. Organizacje ekologiczne powołują się m.in. na badania przyrodników, według których liczebność niektórych gatunków dzikiego ptactwa drastycznie spadła w ciągu ostatnich dekad.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(190)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Luka z Lasu
2 miesiące temu
Do 7 gatunków wymienionych powyżej należy dopisać kuropatwę której liczebność w ciągu ostatnich 50 lat spadła z 7 milionów par do 110tys. par. Kuropatwie należy się minimum moratorium na odstrzał przy utrzymaniu zabiegów ochronnych, tworzenie remiz, wsiedlenia, zwalczanie drapieżnictwo. Po 5-10 latach ocena sytuacji. 50 lat temu pozyskanie oscylowało w granicach 500tys. sztuk.
małgorzata m.
2 miesiące temu
Jakim cudem 130 000 ludzi dyktuje 30 000 000 warunki ? Włażą na prywatne pola, zakazują wstępu do lasu , strzelają gdzie popadnie i do czego ? powodują wypadki z bronią, nie chcą badań ani żadnej kontroli. Masakra.
łukasz ż.
2 miesiące temu
Bawi mnie że najwięcej do powiedzenia mają ludzie którzy nie mają pojęcia o polowaniach....
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Robcio
2 miesiące temu
A co z aktywistami co blokowali i blokują inwestycje przeciwpowodziowe jak jest to medialne nie nie wolno ich budować, to może Pan Minister spojrzy w oczy powodzianom i powie ze aktywiści mają rację a ich dorobek życia popłyną razem z wodą, proponuje trochę zdrowego rozsądku i doszkolenia się poza tym ktoś kto nie lubi i nie rozumie przyrody nie powinien się tym zajmować.
Gajus
2 miesiące temu
Dlaczego Pan Dorożała powołuje się na badania których nigdy nie było. Jeszcze nigdy ich nie pokazał. W krytycznych momentach"ucieka"z każdego spotkania. Człowiek z brakiem zdrowego rozsądku Typowy populista.
Stop
2 miesiące temu
Idźcie sobie na strzelnice z kolegami z Lasów Państwowych jak lubicie zabijać. LP też już ma w nosie lasy; nie ma już prawdziwych leśników i drwali tylko wynajęte firmy równające z ziemią tereny leśne. Kasa najważniejsza.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (190)
Janusz narkot...
2 miesiące temu
Mysliwi odwiescie bron i nie strzelajcie przez rok. Dlaczego? A no dlatego ze glupcy zieloni kompletnie w temacie mysla ze jak nie bedzie mysliwych beda zwierzatka. Hehe tylko dajcie im wolna reke jak wyplaca odszkodowania za szkody wyrzaadzone na polach prywatnych wlascicieli. Maja przedstawic plan finansowania i realizacji. Niech kupia sobie sprzet do bezstresowego naganiania zwierzat na swoje posesje i je sobie pasa. Wtedy szybko wroci normalnosc bo lewactwo krzyczy a rozumu brak
Kondzio
2 miesiące temu
Pewnie pomysł pani wice minister środowiska 🤔
TOWARZYSZ
2 miesiące temu
Jest kilka miejsc na świecie, gdzie można sobie postrzelać. Jedno nawet niedaleko od Polski.
Cccc
2 miesiące temu
Płatne badania lekarskie dla myśliwych raz w roku obowiązkowe, psycholog oraz pełne fizyczne zeby nie strzelali do siebie nawzajem a w przypadkach gdy w wątrobie stwierdzono nadużywanie alkoholu zabieranie uprawnień ( badania watrobowe)
Cvvv
2 miesiące temu
Zróbcie w końcu obowiązkowe badania dla tej kasty specjalnej bo mundurowi maja regularnie badania a ta kasta gdzie jest wielu alkoholików i ludzi starych nie ma żadnych badan
...
Następna strona