"Dyskretny luksus" to w rzeczywistości raczej pozorny minimalizm. Stoją bowiem za nim największe domy mody, wysokiej jakości materiały i drogie metki, ale niewidoczne. Najbardziej charakterystyczną cechą "dyskretnego luksusu" jest to, że nie znajdziemy tu rzucających się w oczy znaków firmowych. Stylem najbogatszych rządzą więc obecnie przede wszystkim dwie zasady: ma być perfekcyjnie, ale bez żadnych logo.
Tygodnik "Time", który opisuje trend, dla zobrazowania tego, jak wygląda "dyskretny luksus" w praktyce, przywołuje przykład stylu Gwyneth Paltrow. W czasie niedawnego procesu sądowego, który dotyczył wypadku na nartach z 2016 r., aktorka i multimilionerka nosiła wprawdzie ubrania Prady, luksusowe kaszmirowe swetry i buty Celine, ale wszystko było bardzo stonowane i pozbawione wielkich logotypów, które krzyczałyby, ile warta jest jej garderoba.
Ci, którzy mają wiedzieć, to wiedzą. I to jest sedno sprawy – wyjaśnia w rozmowie z "Time" Robert Burke, konsultant ds. luksusowego handlu detalicznego. – Ludzie, z których zdaniem się liczą (...), wiedzą dokładnie, co mają na sobie – dodaje ekspert.
Innym przykładem jest garderoba bohaterów serialu HBO "Sukcesja". Projektantka kostiumów Michelle Matland stworzyła kreacje, które wyglądają drogo, a zarazem dyskretnie – zauważa "Time".
Najzamożniejsi ukrywają swoje bogactwo
Według "Time'a" trend "niewidocznego bogactwa" ma obecnie swój "moment". Styl ten wybierają nie tylko najbardziej majętni ludzie, ale także ci, którzy pragną za takich uchodzić.
Robert Burke wyjaśnia, że wiele z tego, co obecnie dzieje się w świecie mody, można wyjaśnić pandemią i kryzysem ekonomicznym. – Mówi się, że ludzie w związku z niepewną sytuacją gospodarczą nie chcą już tak bardzo eksponować swojego bogactwa – twierdzi ekspert.
Martin Pedraza, dyrektor generalny The Luxury Institute, firmy badawczej, doradczej i szkoleniowej z branży dóbr luksusowych, zapewnia z kolei, że "ukrywanie bogactwa" jest od dawna stosowanym zwyczajem wśród najbogatszych. "Dyskretny luksus" to między innymi minimalistyczna estetyka lat 90., kiedy Donna Karan i Miuccia Prada stworzyły trendy w zakresie praktycznego ubierania się oraz subtelne wyrażanie bogactwa w czasie recesji lat 2008-2009 – czytamy w amerykańskim tygodniku. Ale początki tej mody są znacznie starsze.
"Dyskretny luksus" to trend, który co jakiś czas pojawia się i znika
– Tak naprawdę trzeba by cofnąć się aż do końca XVIII wieku. Wtedy upadła francuska monarchia, a równolegle zaczęły rozwijać się industrializacja i urbanizacja. Zniknęło całe życie dworskie, a rzeczywistą władzę pełnili ubrani w uniformy przemysłowcy – cytuje "Time" słowa Patricii Mears, zastępczyni dyrektora w nowojorskim muzeum przy Fashion Institute of Technology (FIT). Ekspertka przekonuje też, że "naprawdę bogaci i wpływowi" ludzie właściwie od zawsze wybierają "dyskretny luksus", przynajmniej w Stanach Zjednoczonych.
Nowy-stary trend zapewne nie wszystkim przypadnie do gustu. – Zawsze znajdą się ludzie, którzy będą kupować produkty z widocznym logo. Chanel trudno byłoby zrezygnować ze swojego znaku firmowego – zauważa Pedraza.