Raport Blue Media pokazuje, jak polscy konsumenci różnią się od pozostałych nacji.
Nad Wisłą najlepsza pora na zakupy w sieci to poniedziałek w godzinach pracy. Właśnie pierwszego dnia tygodnia sklepy rejestrują aż 18 proc. wszystkich transakcji.
Wraz z upływem tygodnia maleje zainteresowanie kupowaniem online. Do tego stopnia, że sobota i niedziela to zaledwie po około 10 proc. wszystkich transakcji dokonywanych przez Polaków w internecie.
Obejrzyj: Podatek handlowy? Nie łudźmy się: będzie drożej
- W sobotę statystycznie śpimy najdłużej. Czy to wpływa na spadek sprzedaży w weekend? Nie, po prostu nie ma nas w pracy i nie siedzimy przed komputerem, a w telefonie zamiast filtrować zakupowe aplikacje raczej zaspokajamy swoją ciekawość informacyjną - komentuje Krystian Wesołowski, szef sprzedaży w Blue Media.
Ale największa różnica dotyczy godzin zakupów. Polacy wybierają poranki i popołudnia. Aż 64 proc. transakcji ma miejsce między 6 a 18. Wśród światowych konsumentów jest to zaledwie 46 proc.
Polacy szczególnie upodobali sobie zakupy między 6 a 12. O tej porze sklepy rejestrują aż 29 proc. transakcji, podczas gdy światowi klienci rano robię tylko 19 proc. zakupów.
W innych krajach pora na kupowanie zaczyna się wieczorem. Między 18 a 24 odbywa się aż 44 proc. wszystkich operacji w ciągu doby. W Polsce - zaledwie 33 proc.
- Różnice w udziale procentowym zakupów w poszczególnych porach dnia mogą być związane z prozaicznymi sprawami np. tym kiedy mieszkańcy danego kraju wstają. Przykładowo w poniedziałki Afryka Południowa wstaje średnio najwcześniej, już o 6:09, ok. 15 minut wcześniej niż w inne dni tygodnia - komentuje przedstawiciel Blue Media.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl