Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
MLG
|
aktualizacja

Nadchodzi kolejny cios w portfele Polaków. To będzie boleć

1631
Podziel się:

W piątek, 1 lipca Główny Urząd Statystyczny poda wstępny odczyt inflacji za czerwiec 2022 r. Ekonomiści nie mają jednak złudzeń. Czeka nas kolejny wzrost cen, nawet do poziomu 15,5 proc., co będzie kolejnym ciosem w finanse Polaków. Jeżeli te analizy się potwierdzą, to byłby to najwyższy wzrost cen od marca 1997 r., kiedy to inflacja wyniosła 16,6 proc. czyli od 25 lat.

Nadchodzi kolejny cios w portfele Polaków. To będzie boleć
Inflacja w Polsce wciąż przyspiesza. To nie są dobre informacje dla prezesa NBP Adama Glapińskiego (East News, Jacek Dominski/REPORTER)

Inflacja w maju tego roku wyniosła 13,9 proc. według danych Głównego Urzędu Statystycznego. To największy cios w finanse Polaków od lutego 1998 r. Mieliśmy bardzo duży wzrost cen energii. Drożeje też żywność. Wynika to zarówno z obaw o jej dostępność na skutek wojny, jak i z niesprzyjających warunków pogodowych, a także ze wzrostu kosztów przetworzenia. To jednak nie koniec złych informacji. Wszystko wskazuje, że najgorsze jeszcze przed nami.

W piątek poznamy wstępne dane o wzroście cen za czerwiec, które mogą przesądzić o skali podwyżki stóp procentowych na lipcowym posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej. Ekonomiści są zgodni, szykuje się kolejny wzrost cen.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Dlaczego studio z Litwy, pracujące dla Atari, przywozi 50 pracowników na konferencję do Poznania?

Spodziewamy się kolejnego mocnego wzrostu CPI (inflacja konsumencka - przyp.red.) do 15,5 proc. rok do roku (z 13,9 proc. w maju), do czego przyczyni się nie tylko mocny wzrost cen paliw (niemal 10 proc. miesiąc do miesiąca i nieco słabszy niż w ostatnich miesiącach, ale wciąż spory wzrost cen żywności - przekonują specjaliści Santander Bank Polska. Według nich inflacja bazowa może osiągnąć nawet 9 proc.

Inflacja bazowa liczona jest z wyłączeniem cen żywności i energii, przez co lepiej ukazuje presję na wzrost cen powodowany czynnikami krajowymi (np. rosnącymi kosztami firm przez podwyżki płac).

Swoje szacunki przedstawiają również specjaliści Banku Ochrony Środowiska. Według nich w najbliższych kilku miesiącach inflacja będzie nadal rosła, szacują oni, że w czerwcu wskaźnik inflacji CPI przekroczy 15 proc. rok do roku.

- O tym, czy czerwcowy poziom inflacji wyznaczy lokalne maksimum w tym roku, zdecyduje głównie sytuacja na rynkach surowcowych (przede wszystkim ropy naftowej i żywności) - przekonują specjaliści BOŚ.

Oczekują oni także, że w okresie od czerwca do września wskaźnik inflacji konsumenckiej będzie kształtował się w okolicach 15 proc. z ryzykiem "silniejszego okresowego wybicia w górę".

Obecne wskaźniki inflacji to największy cios w portfele Polaków od lutego 1998 r., kiedy to inflacja wynosiła 14,2 proc. Jeżeli analizy ekonomistów się potwierdzą, to nowy wskaźnik inflacji będzie oznaczał najwyższy wzrost cen od marca 1997 r., kiedy to inflacja wyniosła 16,6 proc., czyli od 25 lat.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(1631)
WYRÓŻNIONE
taka prawda
2 lata temu
Przekręty MON są wyciszane przez klijne rządy które też do nich się dopuszczają a pandemia / zakup za naszą kasę trzy razy więcej preparatów niż było potrzebne / . oraz wojna / pomoc dla Ukrainy za kasę której nie można było użyć bez rozwalenia gospodarki / to preteksty bu usprawiedliwić nieudolność rządu .
OficerProwadz...
2 lata temu
Magazyn "Global Finance" co roku ocenia Glapińskiego jako najgorszego szefa Banku Centralnego obok szefa białoruskiego i ukraińskiego.
zdelegalizowa...
2 lata temu
Trzeba wyjść na ulicę, pogonić PiS z Glapińskim na czele - to twórcy inflacji, to drożyna, dzięki tym osobom , jak Kaczyński Morawiecki - Polacy biednieją z dnia na dzień - Inflacja dziś jest na rękę PiS, który wydrenował najpierw budżet publiczny - z budżetu wyparowało ponad 10 bilionów złotych - afery turów, caracale, wybory kopertowe, respiratory, budowa elektrowni Ostrołęka, reformy górnictwa, izba dyscyplinarna - to tylko nieliczne afery i malwersacje tego rządu - Centralny Port Komunikacyjny- jeszcze nie powstał a rodziny PiS pobrały ponad 47 milionów jako wypłaty. Teraz okazuje się że w kasie brakuje 1,5 biliona złotych na już. Polska staje się powoli niewypłacalna- możemy bankructwo ogłosić wcześniej jak Rosja. A Glapiński miesięcznie pobiera 130 000 netto , Morawiecki nawet majątku ujawnić nie chce - takie machloje robią.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (1631)
Maria
2 lata temu
Ciężko się teraz żyje, musiałam skorzystać z faktoringu - eFaktor, bo nie miałabym za co w terminie wypłacać wynagrodzeń pracownikom...
MMMM
2 lata temu
jak to mozliwe ze taka rosja potrafila wzmocnic rubla A U NAS PODWYZKI 15 % W SKALI MIESIACA INFLACJI!!!
Jaro
2 lata temu
Przez inflacje klienci mieli opóźnienia w płatnościach za faktury, moja firma zaczęła odczuwać to dość mocno. Na szczęście zdecydowałem się na faktoring, efaktor opłaca faktury klientów dzięki czemu mam szybko kase na koncie
Sługa
2 lata temu
U Nas jeszcze nikt co by nie był potomkiem komunisty Żyda Niemca Rosjanina nie startował do wyborów to od górnie narzucone Nam Polakom rządy Trzeba to przerwać i stworzyć Polską Partię ... Spróbujemy ?
Tom
2 lata temu
Dziękuje Rządowi za te podwyżki, będę to pamiętać. Do wyborów :-)
...
Następna strona