Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|
aktualizacja

Wraca temat krótszego czasu pracy. Ministra jest "za"

100
Podziel się:

Po wyborach parlamentarnych temat czterodniowego tygodnia pracy ucichł. Okazuje się jednak, że politycy obecnej koalicji rządzącej o nim nie zapomnieli. Potwierdziła to szefowa resortu rodziny. – Uważam, że tydzień pracy powinien zostać skrócony – stwierdziła Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.

Wraca temat krótszego czasu pracy. Ministra jest "za"
Czterodniowy tydzień pracy. Agnieszka Dziemianowicz-Bąk: uważam, że czas pracy powinien zostać skrócony (PAP, Albert Zawada)

Temat czterodniowego tygodnia pracy (lub też 35-godzinnego tygodnia pracy, o czym więcej za chwilę) trafił na agendę polityków ówczesnej opozycji w 2022 r. To miał być jeden z pomysłów na przejęcie sterów nad państwem z rąk Prawa i Sprawiedliwości.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Nowy konkurs dla startupów na Game Industry Conference

Czterodniowy tydzień pracy? Ministra zabrała głos

Po wyborach jednak temat ucichł. W poniedziałek na antenie RMF FM zapytana została o niego ministra Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. Podkreśliła, że minęło 100 lat od momentu, w którym ustalono ośmiogodzinny dzień pracy.

Technologia poszła do przodu, a efektywność pracy nie równa się jej długości. Polacy są tymi pracownikami, którzy są jednymi z najdłużej pracujących w UE i brakuje im czasu na życie, na przyjaźń, na miłość, na spędzanie czasu z rodziną – zaznaczyła ministra rodziny, pracy i polityki społecznej.

Skrócenie tygodnia pracy to byłaby inwestycja społeczna. Chciałabym, żeby w tej kadencji mogło dojść do takiego skrócenia czasu pracy – powiedziała Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.

Trwają prace nad skróceniem czasu pracy

Polityczka ma rację w kwestii przepracowania Polaków. Według danych OECD w 2021 r. statystyczny Kowalski przepracował średnio 1830 godzin w ciągu roku. To drugi najwyższy wynik w Europie i szósty wśród państw OECD.

Szefowa MRPiPS dodała też, że zleciła Centralnemu Instytutowi Ochrony Pracy przygotowanie analiz dotyczących efektywności pracy w odniesieniu do długości tygodnia pracy.

Czy on powinien być 40-godzinny, czy może 35-godziny, czy też pięciodniowy, a może czterodniowy. Mówię o tym w kontekście zakazu handlu w niedzielę, bo takie rozwiązanie mogłoby być korzystne także dla tych konsumentów, którzy potrzebują dodatkowego wolnego dnia, żeby zrobić zakupy – podkreśliła Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.

Zakaz handlu przywołany jest nieprzypadkowo. Wcześniej bowiem resort rodziny, pracy i polityki społecznej przyznał, że nie prowadzi żadnych prac w zakresie zmian w tej ustawie. A zatem dodatkowy dzień wolny miałby być rekompensatą dla klientów za brak możliwości zrobienia zakupów w ostatni dzień tygodnia. Zamiast w niedzielę, do sklepu mogliby wyskoczyć np. w piątek.

Lewica szła do wyborów ze skróceniem czasu pracy

Zresztą Lewica, z której wywodzi się Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, postulat skrócenia tygodnia pracy do 35 godzin miała w swoim programie. Włodzimierz Czarzasty na konwencji w Poznaniu stwierdził, że kiedyś "marzeniem" była praca po osiem godzin dziennie i wolna sobota. Opowiedział, że dawniej pracował po 16 godzin na dobę i przez to nie pamięta swoich dzieci, gdy były małe. Przyznał, że tak naprawdę przegapił ich dzieciństwo.

Wtedy myślałem, że to bohaterstwo, że to jest ważna sprawa. Ale nie ma nic ważniejszego niż pamięć uśmiechu swojego dziecka, gdy ma rok, dwa, trzy czy cztery lata. Byłem głupi. Apeluję do wszystkich: miejcie marzenia – stwierdził Włodzimierz Czarzasty we wrześniu 2023 r.

Dlatego też jego formacja chce najpierw skrócenia tygodnia pracy o dwie godziny, a z czasem – o pięć. Co istotne, Polacy mieliby pracować krócej, ale nie dostawać z tego powodu mniejszego wynagrodzenia. To zresztą zakładał projekt ustawy posłów Lewicy, który złożyli w Sejmie we wrześniu 2022 r.

To był jednak okres, gdy władzę w Polsce sprawowało PiS. Dlatego też projekt wylądował w sejmowej "zamrażarce".

My w sprawie skrócenia czasu pracy będziemy konsekwentni. Jeśli Razem nie uda się wprowadzić zmian w tym parlamencie (poprzedniej, IX kadencji – przyp. red.), to będziemy o to zabiegać w kolejnym zapowiedział w listopadzie 2022 r. Adrian Zandberg w rozmowie z money.pl.

Koalicja prawie zgodna co do skrócenia czasu pracy

W kwestii czterodniowego tygodnia pracy swoją obietnicę złożył Donald Tusk. W lipcu 2022 r. lider Platformy Obywatelskiej zapowiedział, że do wyborów parlamentarnych jego partia przedstawi projekt pilotażu skracającego tydzień pracy do czterech dni. Później jednak raczej nie powracał już do tego tematu, a zapowiadany projekt nigdy nie ujrzał światła dziennego.

Niechętni skracaniu czasu pracy są natomiast politycy Trzeciej Drogi. Szymon Hołownia w trakcie konwencji wyborczej na początku września kilkukrotnie powtórzył, że Polacy są pracowitym narodem i wcale nie chcą czterodniowego tygodnia pracy. Polityk przekonywał, że naszym rodakom bardziej zależy, by godnie zarabiać.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(100)
WYRÓŻNIONE
Matt
8 miesięcy temu
Z 4 dniowym dniem pracy będzie jak z kwotą wolną od podatku do 60tysi. Zapomną Wam napomnknąć, że będziecie pracować 4 dni............ale też Wam zapłacą za 4dni. No ale banda matołów pobiegnie zaraz głosować na PO bo pomyśli, że będą brali za 40h a pracowali 35.
Leo
8 miesięcy temu
Co na to pracodawcy? Kolejny zastępczy temat aby zakryć nieudolność nowego rządu
Tomek
8 miesięcy temu
Jeden dzień pracy też starczy
NAJNOWSZE KOMENTARZE (100)
Kalia
3 miesiące temu
Mezozoik był erą stosunkowo małego nasilenia ruchów górotwórczych. W Europie występowały fałdowania kimeryjskie, kilka faz orogenezy alpejskiej oraz transgresje morskie zaznaczające się na całym świecie. W osadach mezozoiku dominują skały wapienne. W mezozoiku na lądzie panowały rośliny nagozalążkowe, a w morzach silnie rozwinęły się skałotwórcze zielenice i krasnorosty. W erze tej nastąpił bujny rozwój kręgowców, głównie gadów.
Eryk
3 miesiące temu
Rano ptaki nie ćwiergoliły jak zwykle i nastała błoga cisza.
Iwan
5 miesięcy temu
Cebulę na klopsiki pokrój na drobną kosteczkę. Na małej patelni rozgrzej 2 łyżki oleju, dodaj cebulę, lekko posól i cały czas mieszając smaż, aż się zeszkli (czyli 2-3 minuty). Do miski włóż mięso, dodaj zeszkloną cebulę, ugotowaną kaszę jaglaną, jajko, natkę. Dopraw solą i pieprzem. Wyrób rękoma na jednolitą masę. Piekarnik rozgrzej do 230 stopni. Formę wysmaruj 2 łyżkami oleju. Rękoma zmoczonymi w zimnej wodzie formuj klopsiki wielkości mandarynki i układaj je w formie, zachowując 2 cm odstępy. Formę z klopsikami wstaw do nagrzanego piekarnika. Piecz przez 10 minut, następnie zmniejsz temperaturę do 180 stopni i piecz przez 15 minut. W czasie pieczenia klopsików przygotuj sos. Pieczarki obierz, pokrój na plastry o grubości 1 cm. Obraną cebulę pokrój na drobną kostkę. Śmietankę i śmietanę wymieszaj ze sobą, lekko posól. Na dużej patelni rozgrzej 2 łyżki oleju i dodaj cebulę. Lekko posól i smaż na średnim ogniu, cały czas mieszając, aż zacznie się szklić - zajmie Ci to od 2 do 3 minut. Dodaj pieczarki i smaż na dużym ogniu, co jakiś czas mieszając. Grzyby po około minucie puszczą sok - smaż je, aż prawie całkowicie odparuje. Może to trwać 5-7 minut. Kiedy sok odparuje, zmniejsz ogień i smaż pieczarki na średnim ogniu, nie zapominając o mieszaniu przez 2-3 minuty, aż zaczną intensywnie pachnieć, a ich brzegi zaczną się delikatnie przypalać. Do mieszaniny śmietanowej dodaj kilka łyżek pieczarek, lekko posól, wymieszaj, całość wlej do patelni z pieczarkami. Wymieszaj, zestaw z ognia. Wyjmij klopsiki z piekarnika, pomiędzy nie powkładaj pieczarki z cebulą, wlej sos. Wstaw ponownie do piekarnika (180 stopni) na 10 minut. Wyjmij z piekarnika, posyp szczypiorkiem i podawaj na obiad. Podawaj klopsiki z sałatą z sosem winegret i ziemniakami piure lub ryżem ugotowanym na sypko.
Imadło
5 miesięcy temu
Polędwiczkę pokrój na możliwie jak najcieńsze plasterki. Posyp mąką ziemniaczaną, wymieszaj, by się nią dokładnie pokryły. Imbir i czosnek drobno posiekaj. Papryczkę pokrój na cienkie plasterki Sos przygotuj poprzez dokładne wymieszanie wszystkich składników. W woku rozgrzej 2 łyżki oleju, dodaj imbir i czosnek oraz papryczkę. Smaż kilka chwil cały czas mieszając. Dodaj zamrożoną mieszankę chińską i smaż przez 5 minut, często mieszając. Przełóż do miski. Do woka wlej pozostały olej, mocno podgrzej. Włóż mięso i smaż na dużym ogniu przez 2 minuty, aż będzie całkowicie usmażona. Do mięsa dodaj wcześniej podsmażone warzywa, wlej sos, wymieszaj i gotuj na dużym ogniu aż sos zgęstnieje (cały czas mieszając). Dopraw świeżo zmielonym pieprzem. Danie podawaj z ryżem ugotowanym na sypko, udekorowane dymką pokrojoną na ukośne kawałki.
Art
5 miesięcy temu
Przygotuj marynatę. Czosnek przeciśnij przez praskę. Papryczkę chili drobno posiekaj. Sos sojowy wymieszaj z olejem sezamowym i octem. Wsyp cukier i sezam. Dodaj czosnek i chili. Dokładnie wymieszaj i odstaw. Mięso umyj, osusz i pokrój na bardzo cienkie plasterki. Przełóż do miski. Por, cebulę, groszek cukrowy i dymki (bez szczypioru) pokrój w półplastry. Marchewkę obierz i pokrój w słupki. Warzywa dodaj do mięsa. Wlej marynatę i wymieszaj. Miskę przykryj folią spożywczą i odstaw na 2 godziny. Co 30 minut wymieszaj. W woku lub na dużej patelni rozgrzej olej. Smaż na nim mięso z warzywami i przez minutę nie mieszaj. Następnie smaż, tak aby zachować odstępy pomiędzy kawałkami mięsa i warzywami. Staraj się przekładać mięso i warzywa i mieszać jak najmniej. Smaż około 5 minut. Pod koniec smażenia dodaj posiekany szczypior. Podawaj od razu z ryżem lub makaronem ryżowym :)
...
Następna strona