Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
AZI
|

Nadeszły dobre czasy dla wynajmujących. Stawki za najem mocno w górę

94
Podziel się:

Od kilku miesięcy rośnie popyt na mieszkania na wynajem. W efekcie rosną czynsze za takie lokale. W niektórych miastach nawet kilkanaście procent w skali roku. Najwięcej kosztuje dziś najem małych lokali. W przypadku mieszkań o powierzchni ponad 60 mkw. jest dużo łatwiej o przeceny.

Nadeszły dobre czasy dla wynajmujących. Stawki za najem mocno w górę
Od października stawki najmu mieszkań gwałtownie rosną. fot. Piotr Kamionka/REPORTER (Piotr Kamionka/REPORTER)

W październiku najbardziej wzrosły czynsze kawalerek o powierzchni do 38 mkw. w Poznaniu, Bydgoszczy, Wrocławiu i Szczecinie - wynika z danych Bankier.pl udostępnionych przez serwis nieruchomości Otodom. W ciągu ostatnich dwóch lat w Szczecinie czynsze wzrosły aż o 24,6 proc. Z kolei w Poznaniu, Łodzi i Bydgoszczy były w tym czasie wyższe o blisko 10 proc., a we Wrocławiu - o 9 proc.

Wynajem podrożał także w Gdańsku. W październiku czynsze w tym mieście były najwyższe od lipca 2019 roku. Podobnie jest we Wrocławiu, gdzie wynajem mieszkania kosztuje obecnie średnio 2400 zł za miesiąc. W efekcie stolica Dolnego Śląska jest obecnie drugim po Warszawie najdroższym miastem na rynku wynajmu.

Zobacz także: "Galopada cen" na rynku nieruchomości. Rząd zamierza temu przeciwdziałać

Z kolei mieszkania o dużych metrażach w ostatnim czasie potaniały. Najwięcej, bo o blisko o 10 proc., w Łodzi. Za to w stolicy pojawił się odwrotny trend. Oferty najmu za mieszkania o powierzchni ponad 60 mkw. wzrosły o 4,5 proc., co w skali roku dało ponad 16 proc.

Coraz więcej millenialsów decyduje się na wynajem

Popyt na wynajem mieszkań rzeczywiście wzrósł. Studenci wrócili na uczelnie, ale widoczny jest również inny trend. Na wynajęcie mieszkania decyduje się coraz więcej osób z pokolenia tzw. millenialsów. To zjawisko przyspieszyła zwłaszcza pandemia. Dużą część najmu zagospodarowują także cudzoziemcy, w tym pracownicy z Ukrainy, którzy wynajmują mieszkania w kilka osób - komentuje Mariusz Kurzac, dyrektor zarządzający w Cenatorium.

Jego zdaniem wzrost stawek najmu dotyczy zwłaszcza mniejszych mieszkań. - Stawki poszły w górę zwłaszcza w przypadku mieszkań do 60 mkw. powierzchni w dobrych lokalizacjach. W przypadku dużych lokali nie widać tak dużego wzrostu - dodaje ekspert.

Fundusze wykupują mieszkania, aby je wynajmować

Zdaniem Mariusza Kurzaca plusem wzrostu aktywności funduszy będzie ucywilizowanie rynku najmu. W krajach, w których rynek ten jest dobrze uregulowany, najem mieszkań obejmuje nawet 50 proc. rynku. Tak jest np. w Niemczech.

Według ekspertów rynku nieruchomości za najmem mieszkań przemawia także fakt, że aby uzyskać kredyt hipoteczny, trzeba mieć stabilne zatrudnienie i kilkadziesiąt tysięcy złotych wkładu własnego.

Tymczasem coraz więcej osób uważa, że to właśnie fundusze inwestycyjne są odpowiedzialne za wzrost cen mieszkań w Polsce. Według nich tego typu spółki kupują lokale hurtowo, co ogranicza podaż mieszkań, a na tym traci statystyczny Kowalski.

Przeciwnego zdania jest jednak m.in. Polski Związek Firm Deweloperskich, który uważa, że fundusze inwestycyjne to na razie margines rynku nieruchomości. Trudno jest zatem mówić o hurtowych zakupach mieszkań i podbijaniu cen.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(94)
WYRÓŻNIONE
Średnio zamos...
3 lata temu
Mam 50 lat i wolne 300 tysięcy złotych, chciałem iść za trendem i kupić mieszkanie do wynajęcia ale potem jak pomyślałem że miałbym się użerać ze studentami lub robolami ze wschodu albo samotną matką ewentualnie z jakąś inną patologią bez grosza a miałby to się zwrócić może za 20 lat to stwierdziłem że wolę to przepić.
Arek
3 lata temu
W Niemczech wynajem kawalerki z opłatami 700 euro zarobki najniższa 1700 euro u nas najniższą 2060 netto a mieszkanie 1800-2500 minimum jak żyć ? W tym złodziejskim systemie?
krzych
3 lata temu
1 gdyby lokaty były oprocentowane powyżej inflacji,to ludzie majacy pieniadze nie uciekaliby przed inflacja w zakup mieszkan,tylko trzymaliby pieniadze w bankach 2gdyby prawo chroniło wlasciciela,a nie nieuczciwego najemce ,to na rynek najmu trafiłoby wiele mieszkan,które teraz stoja puste,bo własciciele boja sie wynajmowac,ponieważ w razie konfliktu prawo chroni nieuczciwego lokatora ,a nie własciciela
NAJNOWSZE KOMENTARZE (94)
oko
3 lata temu
Milenialsie wynajmuja bo ich w PISowskim kraju nie stac na zakup mieszkania -
Ddd
3 lata temu
To tak jak z samochodami. Każą czekać rok, a prawda jest taka że oni czekają na klienta. Wiecie dlaczego, bo tak wygurowali ceny że nawet Niemca czy Francuza nie stać na zakup nie mówiąc o nas. Jeszcze ze dwa lata i przyjdą po rozum do głowy, że towar jest tyle wart ile klient chce zapłacić.
ha ha ha
3 lata temu
Złote czasy to są dla etatowców. Można się ciągle badać i chorować na Covid.
Obywatel Hun
3 lata temu
Przepisy w pandemii mówią że nie można wyrzucić lokatora na bruk więc po co płacić ?
podatnik
3 lata temu
Dopiero co wieszczyli kryzys na rynku najmu, a teraz złote czasy. Esperci tyle warci co glapa.
...
Następna strona