Można spokojnie powiedzieć, że handel żyje dzięki logistyce. Codziennie każdy z nas korzysta z produktów dostarczanych do sklepów czy domów przez samochody ciężarowe i dostawcze firm kurierskich czy transportowych. Ostatnie lata pokazują dynamiczne zmiany w tej branży związane z coraz śmielszym wkraczaniem na zieloną ścieżkę. Firmy transportowe dostrzegły, że mogą mieć wkład w zrównoważony rozwój, zauważyły też, że ten temat staje się coraz ważniejszy dla ich partnerów biznesowych, a docenianie go może dawać przewagę konkurencyjną. Na rynku przybywa innowacyjnych rozwiązań, które pozwalają obniżać koszty operacyjne i poprawiać wpływ na środowisko naturalne, więc dlaczego z nich nie korzystać? Szczególnie w obliczu coraz bardziej restrykcyjnych regulacji unijnych.
Tegoroczny raport Goodyear Sustainable Reality Survey pokazał, że mimo wyzwań makroekonomicznych związanych z wysokimi kosztami paliw i energii, zrównoważony rozwój nie schodzi w firmach na dalszy plan. Na pytanie "dlaczego dbasz o zrównoważony rozwój", 50% flot odpowiedziało, że pomaga to obniżyć koszty operacyjne, a niemal jedna trzecia - że kształtuje ich wartości korporacyjne i wyraża troskę o zmiany klimatyczne. Co dziesiąta firma przyznała, że jest to warunek zdobycia nowego kontraktu. Pełny raport można pobrać tutaj – jest to inspirujący obraz doświadczeń wielu firm w godzeniu ich potrzeb i ambicji biznesowych z dbaniem o środowisko naturalne.
Świadome działanie
Według badania EY Future Consumer Index 2021, już ponad 1/3 polskich klientów jest skłonna płacić więcej za produkty, jeśli są produkowane w zrównoważony sposób i mają mniejszy wpływ na środowisko. Konsumenci stają się coraz bardziej świadomi swoich wyborów. Ekologiczna i ekonomiczna logistyka jest coraz chętniej wybierana przez producentów. Jak floty odnajdują się w tej sytuacji?
Aż 41% operatorów przebadanych przez Goodyear postrzega zrównoważony rozwój jako sposób na obniżenie kosztów operacyjnych. Prawie trzy czwarte flot uznało tę kwestię za ważną lub bardzo ważną, a jedna trzecia ma już zdefiniowane cele w tym zakresie. Prawie połowa deklaruje, że jest świadoma zmian w ustawodawstwie środowiskowym, wprowadzanych zarówno na poziomie lokalnym, jak i globalnym. Branża poważnie traktuje plan Unii Europejskiej, który zakłada, że do 2025 r. pojazdy ciężarowe i autobusy będą emitować o 15 proc. mniej CO2, a do 2030 r. emisja spadnie o 30 proc.
Zielone narzędzia
Z raportu Goodyear wynika wprost, że zmiana opon na te o wyższej efektywności paliwowej to najpopularniejszy środek w dążeniu do zrównoważonego rozwoju – jest to rozwiązanie stosowane przez 54% flot transportowych w Polsce. Paliwooszczędne opony, na przykład opony serii Goodyear FUELMAX ENDURANCE, pozwalają zmniejszyć emisję CO2 o 2 proc., co oznacza, że w przypadku floty składającej się z ponad 100 pojazdów, zmiana opon na paliwooszczędne pozwala zaoszczędzić aż 40 tys. litrów paliwa rocznie.
Jakie inne rozwiązania są popularne wśród flot? Ponad połowa (53%) zadeklarowała w badaniu, że odnawia swój park samochodowy, 42% szkoli kierowców w kwestii ekologicznej jazdy, tyle samo używa opon bieżnikowanych i niewiele mniej deklaruje inwestycje w rozwiązania telematyczne pozwalające monitorować zużycia paliwa. To nie kończy listy stosowanych rozwiązań - więcej szczegółów dostępnych jest w raporcie.
W trasie niezwykle ważny jest czas. Ten często wystawiany jest na próbę przez różnego rodzaju sytuacje drogowe. To dlatego coraz więcej flot stawia na rozwiązania telematyczne oraz edukację kierowców w zakresie oszczędnej i ekologicznej jazdy. Po co? Aby minimalizować przestoje pojazdów, co pozwala obniżyć emisję CO2 i osiągnąć najważniejszy w transporcie cel - szybciej dotrzeć do miejsca przeznaczenia. Zwłaszcza duże floty nie wahają się inwestować w nowoczesne systemy do monitorowania pojazdów i stanu ogumienia. Te systemy to na przykład czujniki TPMS Goodyear, umieszczone w oponie, pozwalające na sprawdzanie parametrów ogumienia z dowolnego miejsca na świecie w trakcie jazdy. Dostęp do takich danych nie tylko ułatwia życie kierowcom, zwiększa ich bezpieczeństwo i ogranicza liczbę awarii związanych z oponami, ale również pozwala menadżerom flot precyzyjnie monitorować stan opon i wykrywać możliwe nieprawidłowości, zanim dojdzie do incydentu drogowego.
TPMS to tylko jeden z wielu elementów kompleksowego pakietu rozwiązań jakim jest Goodyear Total Mobility. To zintegrowana oferta zarządzania flotą, z możliwością "szycia na miarę" i dostosowania do indywidualnych potrzeb niemal każdej floty niezależnie od jej rozmiaru. To połączenie całego transportowego ekosystemu – od paliwooszczędnej opony, przez rozwiązania technologiczne do monitoringu i poboru danych, po usługi serwisowe. Więcej o Total Mobility dowiesz się tutaj.
Badanie kondycji opon w czasie rzeczywistym to kolejna cegiełka do realizacji zrównoważonego rozwoju. Mając wiedzę, że stan opony wymaga reakcji, managerowie flot mogą korzystać z rozwiązań przedłużających ich życie . Wszystko zaczyna się oczywiście od wyboru wysokiej jakości opon, które – przy założeniu, że mamy do czynienia z prawidłową eksploatacją i konserwacją dzięki wspomnianym narzędziom telematycznym – mogą zostać poddane procesowi bieżnikowania. Dlatego istotna jest wyjściowa jakoś opon, bo bieżnikowanie jest możliwe wtedy, gdy karkas - czyli korpus opony składający się ze specjalnie ułożonego splotu linek stalowych, oblanego warstwami odpowiednio dobranej gumy - jest w dobrej kondycji mimo pewnego okresu użytkowania. Dzięki nowoczesnej technologii, która w skrócie polega na tym, że w miejsce starego bieżnika nakładany jest nowy, opona może zyskać drugie życie. Pozwala to na wydłużenie żywotności ogumienia pojazdu do 150 proc. przy jednoczesnym zachowaniu takich właściwości opony, jakie posiada nowy produkt opuszczający fabrykę. To bez wątpienia pomaga flotom realizować cel zrównoważonego rozwoju, bo uwalniają w ten sposób środowisko naturalne od nadmiaru zużytych opon nadających się jedynie do utylizacji.
Materiał powstał przy współpracy z Goodyear