W Berlinie, podobnie jak w całych Niemczech, najem jest zdecydowanie bardziej popularny niż posiadanie mieszkania na własność.
"Rynek mieszkaniowy w Berlinie to rynek wynajmu. Około 1,6 mln mieszkań oferowanych jest na wynajem, co odpowiada 84-procentowemu udziałowi w rynku. W pozostałych 300 tys. mieszkań mieszkają ich właściciele" – czytamy w " Berliner Zeitung ".
W Berlinie zaledwie 14 proc. osób planuje zakup nieruchomości w ciągu najbliższych pięciu lat, wynika z ankiety przeprowadzonej przez ośrodek YouGov. Jednocześnie dla 40 proc. ankietowanych głównym powodem ewentualnego zakupu mieszkania są rosnące czynsze.
"Nie jest to zaskakujące, bo ponad jedna czwarta respondentów zadeklarowała, że wydaje na mieszkanie co najmniej 50 procent dochodu netto w gospodarstwie domowym" – czytamy.
W ostatnim czasie odsetek mieszkań wynajmowanych w Berlinie spada, również ze względu na przekształcanie mieszkań wynajmowanych w mieszkania własnościowe.
Zobacz też: "Bimber pędzony nocą". Nalot skarbówki i zamknięcie nielegalnej bimbrowni w ogródku działkowym
Odsetek najemców w Niemczech jest najwyższy w Unii Europejskiej, wynika z danych Eurostatu za 2019 rok. W naszych sąsiadów w wynajmowanym lokum mieszka prawie połowa populacji, podczas gdy europejska średnia to 30 proc. Z kolei Polska na tle innych krajów wyróżnia się stosunkowo niskim odsetkiem najemców – mieszkanie wynajmuje zaledwie 16 proc. Polaków.