- Mamy pierwszy etap spory zbiorowego za sobą, realizujemy dwa kolejne. Miejmy nadzieję, że koniec lutego będzie ostatecznym terminem, w którym szkoły powiedzą, że są gotowe do rozpoczęcia działań referendalnych i padnie pytanie referendalne – powiedział prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego na konferencji prasowej, która w piątek odbyła się w Warszawie. Informuje o tym PAP.
Pełny impas
Broniarz nie szczędził gorzkich słów pod adresem szefowej resortu edukacji.
- Propozycje pani minister Anny Zalewskiej, poza podgrzaniem atmosfery i przepraszam, wkurzeniem nauczycieli, niczego ze sobą nie niosą. Pojawiają się coraz to większe liczby, coraz większe oferty składane rzekomo nauczycielom, ale w gruncie rzeczy nadal jesteśmy w punkcie wyjścia – stwierdził.
* Czytaj też: Ile zarabia nauczyciel? W internecie pokazują paski z wypłat*
Przypomnijmy, że we wtorek szefowa MEN mówiła, że polski rząd wyszedł naprzeciw postulatom nauczycielskich związków zawodowych nie tylko w pół drogi, ale kilka kroków dalej.
Po zeszłotygodniowym spotkaniu z nauczycielami minister oceniła, że nastąpił "przełom w rozmowach z nauczycielskimi związkami zawodowymi".
W ocenie związkowców rozmowy nie drgnęły ani o milimetr, a oni sami podtrzymują postulaty.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl