Nauczyciele z Krotoszyna w Wielkopolsce wygrali grupowy proces o nadgodziny z trzech lat. Łącznie chodzi przynajmniej o 300 tys. zł zaległych wypłat. W postępowaniu przeciw czterem szkołom uczestniczy około stu pedagogów, czytamy w "Rzeczpospolitej".
Chodziło przede wszystkim o tzw. dni szczególne - czyli na przykład rekolekcje, Dzień Edukacji czy rozpoczęcie roku szkolnego.
Zdaniem sądu, pedagog powinien dostać wynagrodzenie za nadgodziny w takie dni - nawet jeśli zajęć nie było.
Wyrok jednak nie jest jeszcze prawomocny, a władze samorządu już zapowiedziały odwołanie się od niego.
– Jesteśmy zadowoleni z wyroku, ale oczywiście nie z tego, że miasto się odwołało. Jesteśmy otwarci na rozmowy z burmistrzem, w tym na ugodę – mówił "Rz" Bartosz Kosiarski, jeden z nauczycieli, którzy domagali się wypłat.
Jakub Kalak, pełnomocnik pedagogów, dodał, że początkowo znacznie więcej nauczycieli domagało się wypłat. Zrezygnowali jednak "prawdopodobnie pod wpływem nacisku pracodawcy".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl