O sprawie pisze "Rzeczpospolita". Będąc na L4, kobieta spędziła ferie jako wychowawczyni na zimowisku. W internecie pojawiły się zdjęcia, na których widać nauczycielkę. Pechowo na fotografię natrafili także urzędnicy z ZUS-u.
Decyzja? ZUS był nieprzejednany. Nauczycielka musi oddać cały zasiłek razem z odsetkami. Mimo to kobieta odwołała się od niekorzystnej decyzji.
Zwolnienie ze składek. ZUS poszerza wsparcie
Sąd Rejonowy w Toruniu przyznał rację ZUS, uznając, że świadczenia zostały pobrane nienależnie i trzeba je zwrócić.
Jak wyjaśniono, kobieta pracowała w czasie rzekomej niezdolności do pracy i dobrze wiedziała, że nie wolno jej tego było robić, gdy pobierała zasiłek chorobowy.