W poniedziałek 7 stycznia ma odbyć się posiedzenie prezydium ZG ZNP, na które Związek Nauczycielstwa Polskiego zaprosił premiera Mateusza Morawieckiego. Tego samego dnia Anna Zalewska zaprosiła oświatowe związki zawodowe do udziału w "spotkaniu konsultacyjnym” dotyczącym projektu rozporządzenia płacowego.
Z kalendarza ZNP wynika, że we wtorek 8 stycznia mają się odbyć negocjacje płacowe z udziałem minister edukacji i partnerów społecznych, a w czwartek 10 stycznia 2019 roku Związek Nauczycielstwa Polskiego zwoła nadzwyczajne posiedzenie Zarządu Głównego w sprawie protestu.
Dla Związku Nauczycielstwa Polskiego to rozmowy ostatniej szansy. Jeśli nie przyniosą rezultatów, Związek ostrzega, że rozpocznie się strajk.
Czytaj też: Nauczyciele zaprotestują, ale dyrektorzy i tak muszą otwierać szkoły. "Odpowiedzą za bezpieczeństwo dzieci"
- Jeśli ze strony rządu nie będzie woli do zwiększenia wynagrodzeń nauczycieli i pracowników oświaty, radykalizujemy działania, które zmierzają do wejścia w spór zbiorowy i rozpoczęcia strajku szkolnego (10.01 decyzję podejmie ZG ZNP, dzień później 11.01 – Forum Związków Zawodowych) – informuje ZNP na Facebooku.
Oświadczenie to zostało złożone 4 stycznia, po spotkaniu ZNP spotkało z Forum Związków Zawodowych. Obie organizacje podjęły wtedy decyzję o wspólnym działaniu na rzecz wzrostu wynagrodzeń w oświacie. Domagają się podniesienia nauczycielskich płac o 1000 zł i to ze skutkiem od 1 stycznia.
Wielkim nieobecnym na piątkowym spotkaniu był trzeci związek zawodowy zrzeszający nauczycieli - Krajowa Sekcja Oświaty i Wychowania Solidarność. Jak przyznał Ryszard Proksa, szef oświatowej sekcji Solidarności, cel jest wspólny, ale tym, co dzieli związki, jest sposób prowadzenia negocjacji z rządem.
ZNP i FZZ podkreślają, że nieustannie zaprasza Solidarność do wspólnych działań i nie wyklucza, że wszystkie trzy organizacje przemówią wspólnym głosem.
Nauczyciele na chorobowym
W grudniu część nauczycieli poszła na zwolnienia lekarskie. Oficjalnie nie był to protest, lecz działania konieczne dla poratowania ich zdrowia. W rozmowie z money.pl Sławomir Broniarz przyznał, że ZNP nie rekomenduje tej formy działań, to "ciepło się do niej odnosi".
Jaką odpowiedź dla nauczycieli ma ministerstwo? Obiecało podwyżki, ale na poziomie całkowicie niesatysfakcjonującym pracowników oświaty.
Czytaj też: Nauczyciele mogą zastrajkować w ostatnim tygodniu przed świętami. Rodzice na gwałt szukają opieki dla dzieci
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl