To koniec z bezkarnym poruszaniem się hulajnogami elektrycznymi. Od czwartku obowiązują nowe przepisy, które regulują przemieszczanie się tymi pojazdami.
- Nowe przepisy, które weszły w życie, dają użytkownikom hulajnóg elektrycznych, urządzeń transportu osobistego oraz urządzeń wspomagających ruch szereg uprawnień, ale trzeba pamiętać o tym, że także nakładają obowiązki - tłumaczy Robert Opas z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji.
Za co możemy zostać ukarani? Jak tłumaczy Opas, w nowych przepisach przewidziano konsekwencje za niedostosowanie swojej prędkości na chodniku do tej, jaką. Przechodniom należy również ustępować pierwszeństwa.
Za nieustąpienie pieszemu na przejściu można otrzymać mandat w wysokości 350 zł. Dodatkowo, w trakcie jazdy nie wolno korzystać z telefonu. Trzymając w ręku słuchawkę lub mikrofon trzeba się liczyć z karą 200 zł.
Portfele użytkowników hulajnóg elektrycznych mogą też się skurczyć, gdy jadą z pasażerem.Opas przypomina, że za przewożenie innej osoby, zwierzęcia bądź ładunku grozi kara mandatu do 100 zł.
Koniec z bazkarnością również dla użytkowników, którzy przed jazdą spożywali alkohol. - Za kierowanie na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub w strefie ruchu pojazdem innym niż mechaniczny przez osobę znajdującą się w stanie po użyciu alkoholu lub podobnie działającego środka mandat wyniesie od 300 do 500 złotych - dodaje Opas.
Nowe regulacje wspominają też o miejscach, w których można parkować pojazdy. Otóż to zarządca drogi wyznacza specjalne punkty do parkowania hulajnogi elektrycznej.
Jeśli w pobliżu brakuje takiego miejsca, hulajnogę można zostawić na chodniku, trzeba jednak spełnić specjalne warunki. Pojazd trzeba zostawić jak najbliżej zewnętrznej części chodnika, równolegle do jego krawędzi, tak, aby pieszy miał co najmniej 1,5 metra szerokości do swobodnego przejścia.