Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Martyna Kośka
|

Nawet po bułki idziemy bez gotówki. Ok. 70 proc. transakcji kartami to zakupy do 100 zł

17
Podziel się:

Wygranymi pandemii są, obok firm kurierskich i sklepów internetowych, wystawcy kart płatniczych. Polubiliśmy płatności karta, więc firmy jakie jak Visa czy Mastercard liczą zyski.

Nawet po bułki idziemy bez gotówki. Ok. 70 proc. transakcji kartami to zakupy do 100 zł
Z danych wynika, że 70 proc. transakcjo kartami to zakupy do 100 zł (Pixabay)

Wśród zachowań z okresu pandemii, które zapewne zostaną z nami dłużej, prawie na pewno będzie powszechność płacenia kartami. Jak wynika z badania Mastercard "State of Pay 2020", od wybuchu pandemii 60 proc. ankietowanych polskich konsumentów częściej niż dotychczas wybiera płatności zbliżeniowe, zarówno kartą, jak i telefonem, 34 proc. płaci w ten sposób podobnie często jak przed pandemią, a tylko 4 proc. rzadziej.

Ok. 70 proc. transakcji kartami debetowymi to zakupy do 100 zł, których nie trzeba potwierdzać kodem PIN - poinformował w poniedziałek Mastercard Polska. Dodano, że świadomość płacenia telefonem sięga w Polsce 84 proc. przy średniej globalnej 65 proc.

Podwyższenie rok temu limitu kwoty, której nie potrzeba potwierdzać kodem PIN do 100 zł, przyczyniło się do spadku o ok. 12 proc. liczby transakcji, wymagających dodatkowej autoryzacji. Obecnie - jak wynika z danych Mastercard - płatności zbliżeniowe stanowią w Polsce już ponad 94 proc. wszystkich transakcji bezgotówkowych kartami w sklepach stacjonarnych.

Zobacz także: Podatki już widać we wzroście cen. "Drożyzna w sklepach nie jest winą sklepów"

W informacji zaznaczono jednak, że w trosce o bezpieczeństwo konsumentów banki są zobowiązane weryfikować niektóre transakcje użytkownika, nawet jeśli ich kwota nie przekracza 100 zł. Może tak być np. z co szóstą z kolei transakcją zbliżeniową niskokwotową, albo gdy łączna wartość kolejnych transakcji bez PIN osiągnie maksymalnie 150 euro.

Warto wiedzieć, że każda transakcja z PIN "zeruje licznik". Zaznaczono, że w myśl przepisów obowiązującej w Polsce unijnej dyrektywy PSD2, w przypadku kradzieży lub zgubienia karty, jej posiadacz odpowiadać może za nieautoryzowane transakcje tylko do kwoty 50 euro, czyli około 230 zł, pod warunkiem, że w ciągu 24 godzin zgłosi utratę/kradzież karty.

Według najnowszych danych polscy konsumenci w swoich telefonach mają zapisanych już ponad 4,7 mln kart płatniczych, a świadomość, że telefonem można płacić zbliżeniowo w sklepie, wynosi 84 proc., przy średniej globalnej na poziomie 65 proc.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(17)
WYRÓŻNIONE
technik malin...
4 lata temu
Znowu gotówka was boli jak wam bank zablokuje pieniądze na koncie z powodów niby nie działających systemów to na śniadanko zjedzcie sobie kartę z masełkiem.
marcin g
4 lata temu
bzdura, spróbujcie zaplacić kartą w niemczech w jakimś malym sklepie, piekarni czy lodziarni, karta w marketach stacjach paliw ale rodzinne biznesy tylko gotówka, ciekawe dlaczego skoro niemcy to taki mądry naród...
Goozik
4 lata temu
prawda! Płacenie kartą za zakupy do 100 zł spowodowane jest tym, że banki nie pobierają opłat za prowadzenie konta w przypadku, gdy dokonamy określonej ilości transakcji kartą. Kwestię ewentualnej ochrony przed infekcją większość kupujących zapewne ignoruje, bądź nawet nie zdaje sobie z tego sprawy. Co za różnica dotykać towar na półce i go odstawić, czy używać banknotów, bądź bilonu? Oba sposoby przenoszą bakterie, wirusy i grzyby. I tyle w temacie.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (17)
Salomon Aleje...
4 lata temu
Kocham gotówkę, bo tylko ona daje wolność i niezależność.
Tylko
4 lata temu
gotóweczka kochani na wieki wieków amen.
śwo
4 lata temu
Taa, na pewno ;)
marek
4 lata temu
posługuję się kartą od 20 lat i jeszcze nie miałem przypadku żeby coś nie działało. A od 5 lat nie widziałem gotówki...na szczęście nie mieszkam w zapyziałej Polsce
ZZZ
4 lata temu
Ludzie płacą gotówką i większości nie uważają tego za problem. Tym bardziej, że wirus na pieniądzach utrzymuje się stosunkowo krótko. Za to plastikowych przecisków w terminalach NIKT NIGDY nie dezynfekuje. Nie piszcie bzdur. A płacenie za bułkę kartą jest chore. Biorąc pod uwagę opłatę za terminal i marżę na bułeczce sprzedaje ją po kosztach.