Polska gospodarka wraca na ścieżkę wzrostu. W tym roku urośnie o 4,1 proc., a w dwóch kolejnych latach PKB zwiększy się po 5,4 proc. - wynika z centralnej ścieżki projekcji inflacyjnej Narodowego Banku Polskiego (NBP), opublikowanej w "Raporcie o inflacji".
Bankierzy oczekują, że w połowie bieżącego roku nastąpi powrót PKB do poziomu sprzed pandemii.
Najnowsze szacunki odnośnie tegorocznego odbicia są zdecydowanie bardziej optymistyczne niż w analogicznym raporcie z listopada 2020 roku. Wtedy NBP spodziewał się wzrostu PKB na poziomie 3,1 proc.
Warto jednak zauważyć, że jednocześnie nieco w dół poszły prognozy wzrostu gospodarczego na 2022 rok. Wcześniej było to 5,7 proc. Teraz spodziewany wynik jest o 0,3 pkt. proc. niższy.
"Prognozowaną ścieżkę PKB w bieżącej rundzie prognostycznej podniosła szybsza od założeń poprzedniej projekcji odbudowa aktywności gospodarczej w kraju oraz - w mniejszym stopniu - za granicą" - komentuje NBP.
Wskazuje, że w szczególności dane z końca 2020 roku i początku 2021 sygnalizują wyraźną poprawę koniunktury w sektorze przemysłowym, wzrost eksportu towarów oraz relatywnie korzystną sytuację na krajowym rynku pracy. Wskazuje to na coraz lepsze przystosowanie się podmiotów gospodarczych do funkcjonowania w okresie pandemii.
"Jednocześnie pozytywnie na prognozę dynamiki PKB wpływają nowe działania antykryzysowe rządu oraz, zwłaszcza w dłuższym horyzoncie, wykorzystanie funduszy unijnych w ramach instrumentu Next Generation UE" - czytamy w raporcie.
Najważniejsze źródło ryzyka dla aktywności gospodarczej stanowi dalszy przebieg pandemii. NBP zastrzega, że w związku z tym ostateczna skala wzrostu gospodarczego może być nieco niższa od założeń zaprezentowanych w raporcie.
Czytaj więcej: Rządowi eksperci: rachunki w górę o połowę. Za prąd i ciepło zapłacisz dużo więcej
W raporcie wyraźnie podkreśla się znaczenie unijnej pomocy finansowej, z której Polska ma otrzymać blisko 24 mld euro dotacji.
"Ze względu na nowy charakter tego instrumentu oraz brak szczegółowych informacji na temat planowanego przeznaczenia dostępnych środków, przyjęto ostrożne założenie, że w latach 2021-2023 Polska wykorzysta około jedną trzecią dotacji dostępnych w ramach całej alokacji Funduszu Odbudowy" - czytamy.