Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
MWL
|
aktualizacja

Netflix będzie miał poważnego konkurenta. Darmowy serwis streamingowy wchodzi do Europy

9
Podziel się:

Po ogromnym sukcesie w Stanach Zjednoczonych darmowa platforma streamingowa Tubi rozszerza działalność. Serwis trafił właśnie do Wielkiej Brytanii, a to nadal nie jest ostatnie słowo właścicieli firmy - pisze serwis Gazeta.pl.

Netflix będzie miał poważnego konkurenta. Darmowy serwis streamingowy wchodzi do Europy
Tubi to bezpłatna aplikacja streamingowa (Adobe Stock, Dongyu Xu)

W maju platforma Tubi zaliczyła rekordowy miesiąc w USA. Liczba zarejestrowanych użytkowników platformy przekroczyła 80 mln. Jak pisze Fox, tym samym serwis dorównał w Stanach Zjednoczonych usłudze Disney Plus. Tubi jest platformą darmową, która utrzymuje się z reklam wyświetlanych użytkownikom.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Miasto z serialu Netflixa. "Oferuje duże możliwości turystyczne"

Po sukcesach w USA serwis będzie podbijał kolejny rynek. "Fox Corporation Ruperta Murdocha uruchomił już bowiem usługę w Wielkiej Brytanii. Platforma ma do zaoferowania ponad 20 tysięcy tytułów również od Disneya, Lionsgate, NBCUniversal czy Sony Pictures" - czytamy w serwisie Gazeta.pl

Za portal Variety dodano zaś, że wejście do Wielkiej Brytanii to nie ostatnie słowo Tubi. Platforma ma w planach wprowadzenie swojej oferty również na kolejne rynki w Europie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(9)
WYRÓŻNIONE
qqqq
6 miesięcy temu
Zero złotych to uczciwa cena.
Gość
6 miesięcy temu
Serwis jest darmowy, tylko trzeba reklamy oglądać, żeby obejrzeć film. Czyli zamiast pieniędzmi, użytkownik płaci swoim czasem poświęcanym na przymusowe oglądanie reklam.
Jakkk
6 miesięcy temu
Narazie darmowy czy jak?
NAJNOWSZE KOMENTARZE (9)
Jerry
6 miesięcy temu
Pierwsze badania pakietów Netlixa z reklamami w USA pokazały, że statystyczny subskrybent wydaje w ciągu roku średnio równowartość 48 miesięcznych pakietów Netflixa z reklamami na produkty, które były reklamowane w serwisie. Innymi słowy - robi zakupy pod wpływem impulsu po reklamach. I o to w tym chodzi. Czyli płaci 7 dolarów za najtanszy pakiet (84 dol rocznie) + około 336 (48 x 7 dol) za produkty, które kupuje pod wpływem reklam. Łącznie około 420 dolarów. Pakiet najdroższy kosztuje 20 dolarów, co daje 240 rocznie i nie jesteś poddawany impulsom. I o chodzi. O to złudzenie, że oszczędzasz na Netflixie. Dlatego z punktu widzenia dużych koncernów wszelakie pakiety z reklamami będą coraz popularniejsze. A w Polsce to już w ogóle się przyjmie, bo finansowa wiedza i świadomość Polaków nie jest na najwyższym poziomie.
USA
6 miesięcy temu
same stare filmy albo takie klapy ktorych nikt nie chce ogladac
typ
6 miesięcy temu
spoko w polsce pewnie będzie po 99 za najniższy pakiet. Podobnie jak promocje w sklepach
sdfgsfg
6 miesięcy temu
20 lat temu nad czymś takim myślałem ale Polska była zbyt dużą dziurą na taki serwis
Gość
6 miesięcy temu
Serwis jest darmowy, tylko trzeba reklamy oglądać, żeby obejrzeć film. Czyli zamiast pieniędzmi, użytkownik płaci swoim czasem poświęcanym na przymusowe oglądanie reklam.