Określenie NFT (ang. non-fungible token) na język polski przetłumaczylibyśmy jako "niewymienialne tokeny". Sama nazwa już wskazuje, że mamy do czynienia z aktywem, który - w założeniu - jest niepowtarzalny i niewymienny.
Dlatego właśnie znalazły one uznanie wśród inwestorów, co zresztą pokazują kwoty, jakie wydają oni na tokeny NFT. Jak podawała Visa, tylko w sierpniu 2021 roku wolumen płatności na tym rynku przekroczył barierę 1 mld dolarów, podczas gdy w całym 2020 roku zamknął się w kwocie ok. 100 mln dolarów. "Boom" dostrzegła też redakcja Collins Dictionary, która uhonorowała termin "NFT" nagrodą słowa roku 2021.
Czym jest NFT?
Na tokenach NFT zakodowane są aktywa reprezentujące wartości materialne lub niematerialne. Reprezentują one przedmioty rzeczywiste (takie jak dzieła sztuki, kolekcjonerskie karty) lub nierzeczywiste (np. wirtualne nieruchomości).
Tokeny te opierają się na architekturze blockchain (pol. łańcuch bloków), tak samo jak kryptowaluty. W pewnym uproszczeniu taka architektura pozwala na przechowywanie danych historycznych w stanie niezmienionym. Innymi słowy, blockchain pozwala ustalić informacje o przechowywaniu i transakcjach związanych z takim aktywem.
- Mogą reprezentować np. nieruchomość, torebkę czy miejsce w łaziku, który będzie eksplorował kosmos. Można to porównać do fizycznego certyfikatu autentyczności, ale w odróżnieniu od zwykłych plików NFT nie są możliwe do skopiowania. Można je przenosić tylko pomiędzy portfelami użytkowników, co daje możliwość stworzenia unikalnego pliku w sieci blockchain - wyjaśniał w rozmowie z agencją Newseria Biznes Piotr Jaśkiewicz z kancelarii Baker McKenzie.
NFT jest zatem potwierdzeniem, że jego posiadacz ma unikatowy i jedyny na rynku plik. To swego rodzaju certyfikat niepowtarzalności. Tokeny te bardzo szybko stały się popularne w świecie sztuki.
Magazyn "Press" w artykule "Token, zupa nic" powołał się na Douga Shapiro, analityka mediów i byłego szefa bezpieczeństwa Turner (WarnerMedia) i wytłumaczył, że o ile za pieniądze możemy kupić kopię filmu lub fizyczne akcesorium z nim związane, o tyle poprzez NFT możemy stać się właścicielem kultowego momentu danego dzieła, np. sceny, w której Kopciuszek wpasowuje stopę w szklany pantofelek.
NFT w Polsce
Tokeny NFT już na dobre zagościły również w Polsce. W lipcu głośno było o influencerce Marcie Rentel, która sprzedała za 1 milion złotych token NFT z zapisaną na nim "wirtualną miłością".
Skany 3D swojego ciała w formie tokenów NFT sprzedawała również Dorota Rabaczewska, lepiej znana jako Doda. Tokeny z wizerunkami piłkarzy mogli nabyć także fani Legii Warszawa - czytamy w magazynie "Press".
Już wkrótce w Polsce rozpoczną się aukcje dzieł sztuki w formie tokenów NFT. 2 grudnia DESA Unicum zaoferuje kolekcjonerom cyfrowe dzieło Pawła Kowalewskiego - "Dlaczego jest raczej coś niż nic".