Ministra zdrowia Izabela Leszczyna podkreśliła, że brak podpisu ministra finansów Andrzeja Domańskiego pod planem finansowym NFZ nie wpłynie na bieżące funkcjonowanie funduszu. Na koniec grudnia ubiegłego roku zaznaczała, że pomimo braku planu "fundusz podpisuje umowy ze szpitalami i przychodniami, a pacjentom są udzielane świadczenia".
Leszczyna miała umówić się z ministrem Domańskim, że "każde pieniądze, które pojawią się w budżecie, będą też kierowane do NFZ".
NFZ bez planu finansowego na 2025 rok. To zagrożenie
Eksperci jednak nie zgadzają się z tym uproszczonym podejściem. Zwracają uwagę na prawną niemożność zmiany budżetu NFZ bez zatwierdzonego planu. Wojciech Wiśniewski z Federacji Przedsiębiorców Polskich wskazuje, że bez planu nie można przesunąć środków czy dodać nowych funduszy. - Nie można bowiem zmienić czegoś, czego nie ma - mówi "DGP".
Choć prawo pozwala minister zdrowia na opublikowanie planu finansowego w Dzienniku Urzędowym, Leszczyna tego nie zrobiła. Wiśniewski sugeruje, że może to wynikać z niechęci do wzięcia pełnej odpowiedzialności za tę decyzję na swoje barki przez szefową MZ. - Zważywszy na wątpliwości, które przekazał minister finansów w październikowym piśmie do wiceministra zdrowia Marka Kosa - zauważył Wiśniewski.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mimo zapewnień urzędników, brak zatwierdzenia planu finansowego może prowadzić do napięć w finansach zdrowotnych, co ekspert uważa za potencjalne zagrożenie dla stabilności systemu opieki zdrowotnej w Polsce.
Wśród wątpliwości ws. planu NFZ wymieniono m.in. kwestię podwyżek minimalnych wynagrodzeń dla pracowników w ochronie zdrowia. Szef MF chce wiedzieć, jakie działania MZ podejmie, by racjonalizować podwyższone wydatki - w tym roku mają wynieść kolejne 16 mld zł. Innym problemem nieprzyjęcia planu finansowego Funduszu są zapłaty za nadwykonania i świadczenia ponad kontrakty.