W odpowiedzi na skargi, firm reprezentujących przemysł muzyczny, belgijska policja zorganizowała obławy na użytkowników udostępniających muzykę za pośrednictwem stron internetowych. Akcja miała na celu znalezienie dowodów stwierdzających naruszanie praw autorskich - poinformowała telewizja CNBC na swoich stronach internetowych.
Olivier Bogaert, rzecznik prasowy belgijskiej prokuratury, poinformował media, że policja przeszukała dom pierwszego z podejrzanych pod koniec grudnia, natomiast domy dwóch następnych w styczniu.
Rzecznik oświadczył, że akcje te były częścią śledztwa prowadzonego w sprawie inetrentowej witryny mp3blast.com, ale włączono do niego cztery sprawy prowadzone przeciwko użytkownikom Napstera.
Parlament Europejski tymczasem zaaprobował bardziej restrykcyjne przepisy dające większą ochronę prawną artystom i producentom nagrań muzycznych, których praca rozpowszechniana jest w interncie. Głosowanie odbyło się zaledwie w kilka dni po ogłoszenie wyroku amerykańskiego sądu uznającego działanie Napstera za nielegalne.
Rządy 15-ki oczekują zatwierdzenia nowego prawa w najbliższych tygodniach, jednakże nowy przepis nabierze rzeczywistej mocy prawnej w momencie, gdy zaaprobują go parlamenty poszczególnych krajów, a to z kolei może potrwać nawet do 18 miesięcy.