Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
tłum. Robert Susło
|

Grozi nam cyfrowy 11 września

0
Podziel się:

Szef agencji ds. bezpieczeństwa w sieci przestrzega przed zagrożeniem cyberterroryzmem.

Grozi nam cyfrowy 11 września
(enisa.europa.eu)

Unia Europejska wezwała rządy państw oraz przedsiębiorstwa do lepszego zabezpieczenia się przed internetowymi atakami.

Już dzisiaj 30 procent światowego handlu zależy od działającego bez zakłóceń internetu, ostrzega Europejska Agencja ds. Bezpieczeństwa Sieci i Informacji (ENISA).

Jednocześnie wzrasta zagrożenie ze strony spamu i cyberataków. Zainfekowanych trojanami i innymi niebezpiecznymi programami jest już na całym świecie sześć milionów komputerów. - _ Musimy zrobić wszystko, aby uniknąć cyfrowego 11-go września _ -powiedział szef ENISA, Andrea Pirotti (na zdjęciu).

Jak wyjaśnia Pirotti, technologia informacyjna jest dzisiaj centralnym składnikiem _ infrastruktury _, niezbędnej na przykład do sterowania elektrowniami lub portami lotniczymi. Dlatego też zmasowany cyberatak mógłby wyrządzić znaczne szkody, porównywalne z atakami terrorystycznymi w USA z 11-go września 2001.

Jako przykład Pirotti podaje Estonię, która w ubiegłym roku stała się celem cyberataków. Dotychczas tylko 14 państw unijnych wprowadziło awaryjne teamy do obrony przed zagrożeniem nadchodzącym z internetu. - _ Należy jak najszybciej rozbudować internetową straż pożarną _ -mówi Pirotti.

- _ Europa musi poważniej traktować zagrożenia i więcej inwestować w zabezpieczenia _ -napomina ekspert.. Jego zdaniem UE powinna iść za przykładem USA i wprowadzić obowiązek zgłaszania dziur bezpieczeństwa oraz cyberataków. Rozbudować należy również współpracę transgraniczną. Dotychczas o nawiązanie kooperacji starają się tylko takie państwa jak: Francja, Finlandia czy Holandia.

Do stosowania lepszych zabezpieczeń unijna agencja wezwała również przedsiębiorstwa oraz obywateli. Zagrożone są przede wszystkim małe i średnie przedsiębiorstwa, ponieważ nie dysponują one najczęściej odpowiednim know-how.

Prywatni użytkownicy internetu sądzą często, że są odpowiednio zabezpieczeni, ponieważ większa część niechcianym wiadomości email jest filtrowana przez ich dostawcę usług pocztowych. Tylko sześć procent tak zwanego spamu dociera do skrzynek pocztowych; 94 procent wyłapywane jest przez filtry spamu.

Tymczasem rośnie zagrożenie ze strony platform socjalnych jak Facebook czy Myspace. Użytkownicy przechowują tam wiele prywatnych danych, co jest praktycznie zaproszeniem do nadużyć.

Pirotti jest także niezadowolony z liczby personelu zatrudnionego w agencji. Od trzech lat ENISA doradza państwom UE oraz brukselskim instytucjom w sprawach zabezpieczania sieci komputerowych.

Agencja z siedzibą w Heraklionie na Krecie zatrudnia obecnie około 50 pracowników. Pirotti potrzebuje dalszych 30 ekspertów. Szef agencji ma nadzieję, że mandat jego agencji zostanie przedłużony. Agencja ENISA ma wstępnie działać do marca przyszłego roku.

wiadomości
wiadmomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)