Gazeta wskazuje na fakt, że Kasa Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego (KRUS) zorganizowała podejrzany przetarg na informatyzację swoich struktur. "Puls Biznesu" wyjaśnia, że każda procedura przetargowa powinna zapewniać uczciwą konkurencję. Dodaje, że tym razem została ona tak skonstruowana, że ofertę mogła zgłosić jedynie firma, która KRUS już obsługuje: ZETO Bydgoszcz.ZOBACZ TAKŻE:
Prezes KRUS zwolniony za uczciwość?
"Puls Biznesu" pisze, że oskarżenia o fikcyjność przetargu wysunęli inni wykonawcy. Twierdzą, że od początku tylko jedna firma mogła w nim wystartować i wygrać. Jednak - jak dodaje gazeta - mimo wielu protetów kasa nie zmieniła warunków przetargu. Sprawa trafiła do sądu.