Obserwatorzy rynku od dawna spodziewali się zejścia STGroup z biznesowej sceny. Spółka od dawna przynosiła wysokie straty. Serię złych informacji na temat STGroup rozpoczęło w lipcu rozwiązanie przez Compaqa umowy dystrybucyjnej. Producent komputerów poinformował, że wrocławskiej firma zalega z płatnościami. Wrocławianie mogli używać tytułu business partnera Compaq Computer, dokonywać zakupów i dystrybuować produkty jedynie do końca września.
Receptą na przetrwanie StGroup miał być ogłoszony w połowie sierpnia br. plan restrukturyzacji. Nowa strategia zakładała skoncentrowanie się na dystrybucji rozwiązań technologicznych. Udziały w Internet Idei (II), spółce zarządzającej portalem Yoyo, zostały przesunięte do spółki zależnej STG Capital. II była dużym obciążeniem dla wrocławskiej firmy, pozbycie się jej miało pomóc odciążyć i tak pustawy portfel. Portal bez inwestora strategicznego nie był wart uwagi, nie obiecywał zysków, które mogłyby podreperować finanse STGroup.
Na przełomie sierpnia i września Wrocławianie próbowali pozyskać silnego partnera. Mówiło się o Optimusie, który według doniesień prasowych miał zainwestować w STGroup około 3 milionów złotych. Rozmowy z inwestorami nie przyniosły jednak żadnych wyników. Złe wiadomości napłynęły również z Internet Idei, która postanowiła wejść na drogę sądową przeciwko STG. Spółka - właściciel Yoyo zarzucał wrocławskiej firmie, że nie interesuje się losem portalu. Najcięższym zarzutem była jednak skarga dotycząca niewywiązania się z umowy inwestorskiej (STGroup odmówił objęcia emisji akcji spółki o wartości 4,6 miliona złotych). Internet Idea ogłosiła upadłość 17 września.
Pod koniec września z STGroup odchodzi wiceprezes Janusz Polowczyk, który uznał, że nie jest w stanie zrealizować prognozy sprzedaży. Akcji spółki pozbył się również kolejny członek rady nadzorczej - Stanisław Winiarski.
Pewną nadzieję na sanację spółki i jej przetrwanie wzbudzały rozmowy z potencjalnymi inwestorami. Bez efektu. Stale pogarszała się płynność finansowa STGroup.
W październiku wierzyciele postanowili odzyskać choćby część pieniędzy. Zwrotu należności w wysokości 1,5 miliona dolarów w imieniu swoim i firmy Compaq zażądał Bank Handlowy. Wykupu weksli o wartości 5 mln złotych zażądał również Amerbank.
15 października Urząd Skarbowy Wrocław Stare Miasto wydał decyzję o zajęciu majątku STGroup. Spółka nie płaciła podatku VAT od 1999 roku, w sumie ok. 1,9 miliona złotych. Decyzja wrocławskiej skarbówki przypieczętował losy STGroup.