Holenderska policja aresztowała dzisiaj 20-letniego hakera, który twierdził, że to on napisał wirusa komputerowego Anna Kurnikova - poinformowała na swoich stronach internetowych stacja telewizyjna CNBC.
Wirus ten zaatakował na początku tego tygodnia komputery na całym świecie rozpowszechniając się i infekując kolejne komputery za pomocą poczty elektronicznej. Treść listu zawierającego wirusa 'kusiła' zdjęciem rosyjskiej tenisistki Anny Kurnikowej, mającym znajdować się w załączniku listu podczas, gdy w rzeczywistości umieszczony był tam wirus.
Aktywizował się on w momencie otwarcia załącznika kopiując książkę adresową i automatycznie rozsyłał się do innych użytkowników. Tylko w pierwszym dniu według nieoficjalnych danych wirus ten zainfekował kilkadziesiąt tysięcy komputerów (głównie w USA).
Już od samego początku twierdzono, że autor wirusa pochodzi z Holandii. Wskazywały na to informacje zawarte w samym wirusie jak również plotki krążące we wtorek na internetowych grupach dyskusyjnych.
Jak przyznaje na razie policja nie ma pewności czy aresztowany młody Holender jest w rzeczywistości autorem wirusa określającego siebie jako OnTheFly.