Kielecka manifestacja przeciwko podpisaniu przez rząd międzynarodowej umowy ACTA, przerodziła się w chuligańskie zamieszki. Grupy młodych ludzi niszczyły znaki drogowe i samochody na skrzyżowaniu al. IX Wieków Kielc i Nowego Światu, w pobliżu urzędu wojewódzkiego. Policja zatrzymała 24 osoby.
[Aktualizacja: 22:08]
W manifestacji pod Świętokrzyskim Urzędem Wojewódzkim uczestniczyło - według policji - około 800 osób. Po jej zakończeniu protestujący nie rozeszli się. Część z nich - około 200 osób w wieku gimnazjalnym - przez dwie godziny utrudniało ruch na pobliskim skrzyżowaniu w centrum miasta.
Młodzi ludzie blokowali drogę, zatrzymywali auta. Obrzucili kamieniami m.in. wóz transmisyjny Radia Kielce. Policja interweniowała przed godz. 18, spychając ich ze skrzyżowania. Według Kamila Tokarskiego z zespołu prasowego świętokrzyskiej policji, uszkodzono cztery prywatne samochody. Według reporterów - na miejscu nie było policji, nikt nie panował nad tłumem chuliganów. Policja próbowała podjąć interwencję na początku zamieszek, potem jednak wycofała się.
Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/123/m90491.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/ngospodarka/ebiznes/artykul/gowin;namawial;do;wycofania;sie;z;podpisania;acta,90,0,1013594.html) *Musimy przyjąć ACTA? Gowin się sprzeciwił * Zdaniem ministra sprawiedliwości, _ polskie przepisy są wystarczające w tym zakresie _. Wcześniej młodzi ludzie manifestowali przed urzędem. Demonstracja rozpoczęła się o godzinie 15 i trwała godzinę. Wśród protestujących byli m.in. kibice Korony Kielce, uczniowie szkół ponadgimnazjalnych, ale także dzieci wyglądające na 10-12 lat.
Protestujący mieli transparenty z hasłami: _ To nie PRL. Nie chcemy powtórki 13.12.1981 _, _ Myślicie, że jesteśmy tylko w internecie? Nie, jesteśmy wszędzie _; krzyczeli: _ Nie dla ACTA _, _ Precz z cenzurą _, _ Precz z komuną _, _ Precz z brukselską okupacją _. Wznosili wulgarne hasła pod adresem premiera Donalda Tuska. Delegacja protestujących spotkała się z wicewojewodą świętokrzyskim Beatą Oczkowicz i obiecała jej przekazać w ciągu kilku dni swoje postulaty.
Policja interweniowała także w Łodzi, gdzie w dwóch demonstracjach wzięło udział ponad 2,5 tys. osób. Już po oficjalnej manifestacji ponad stuosobowa grupa została przed budynkiem władz samorządowych; najpierw wznoszono okrzyki przeciw ACTA, rządowi i Unii Europejskiej a później obrzucono magistrat jajkami. Kilkukrotne apele policji wzywające do rozejścia się nie przyniosły skutku. Demonstracja zakończyła się dopiero, gdy w kierunku grupy ruszył osłaniany tarczami oddział policji. Do użycia siły jednak nie doszło. Część demonstrantów uciekła; policja zatrzymał 54 osoby, które po wylegitymowaniu zostały zwolnione do domu. Do komisariatu Łódź-Śródmieście przewieziono jedynie dwóch 14-latków, którzy rzucali jajkami. Po obu muszą się zgłosić rodzice.
Spokojny przebieg miały demonstracje w innych miastach. Uczestnicy kilku manifestacji mieli zaklejone usta taśmami z napisem _ ACTA _. Skandowano m.in.: _ Wolność dla internetu - internet dla wolności _, _ Precz z cenzurą _, _ ACTA drogą do niewoli - nie poddamy się kontroli _. Niesiono transparenty z napisami _ Stop dla ACTA _, _ Nie dla ACTA _, czy _ Precz z cenzurą w internecie _. W kilku miastach zbierano podpisy pod petycją o odrzucenie umowy ACTA lub referendum.
Największa manifestacja odbyła się w Krakowie. Uczestniczyło w niej - według danych policji - około 15 tys. osób. Była nielegalna, jednak jej organizatorzy twierdzili, że uczestnicy dziali na podstawie prawa o spontanicznym zgromadzeniu. Demonstranci przemaszerowali przez Rynek Główny i ulicami Starego Miasta. W województwie małopolskim około tysiąca osób demonstrowało też w Tarnowie, a ponad 100 - w Limanowej.
We Wrocławiu przed urzędem wojewódzkim zebrało się ponad 5 tys. osób, głównie licealiści i studenci. Później przeszli na wrocławski Rynek. Po drodze zatrzymali się przed siedzibą Platformy Obywatelskiej, gdzie krzyczeli _ Z nami nie wygracie _.
W Bydgoszczy prawie trzy tysiące osób zgromadziło się na Placu Wolności, a później przemaszerowało na Stary Rynek. W Szczecinie około trzy tys. osób przeszło z Zachodniopomorskiego Urzędu Wojewódzkiego na Plac Solidarności.
Wokół pomnika Mikołaja Kopernika na Rynku Staromiejskim w Toruniu po południu zgromadziło się ponad 2,5 tys. osób. Organizatorzy protestu nie otrzymali zgody na zgromadzenie (wniosek złożono zbyt późno), dlatego zrezygnowano z planowanego przemarszu ulicami miasta. Po zakończeniu manifestacji kilkaset osób przemaszerowało deptakami Starego Miasta. Kilka tysięcy osób protestowało wieczorem przed urzędem miasta w Bielsku-Białej m.in. pod hasłem _ Miała być druga Irlandia, jest Białoruś, będzie Korea. _
Około półtora tysiąca osób - zdaniem policji - a dwa tysiące - zdaniem organizatorów - wzięło udział w gdyńskim proteście. Przed urzędem miasta zjawili się głównie młodzi ludzie z przyczepionymi do kurtek kartkami _ Tusk nie zamknie mi ust _. Na miejscu pojawili się także członkowie Ruchu Palikota, klubu _ Gazety Polskiej _ oraz Obozu Narodowo-Radykalnego. Na koniec demonstracji paru jej uczestników weszło na dach budynku magistratu i zainstalowało tam transparent z przekreślonym słowem _ ACTA _.
Po demonstracji w Gdyni część demonstrantów wyruszyła pieszo do Sopotu, by urządzić podobny protest niedaleko domu premiera Donalda Tuska.W manifestacji na Rynku Kościuszki w centrum Białegostoku wzięło udział około 1,2 tys. osób, głównie młodych. Około tysiąca osób przeszło wieczorem głównymi ulicami Olsztyna. Protestujący uzyskali zgodę na przemarsz, jednak - wbrew ustaleniom - szli jezdnią, a nie chodnikiem i policja musiała wstrzymać na pół godziny ruch samochodów w centrum. Protest zakończył się wiecem na rynku Starego Miasta.
Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/107/124011.jpg ) ] (http://www.money.pl/archiwum/felieton/artykul/wojt;apeluje;do;hakerow;bo;informatyk;jest;na;chorobowym,167,0,1012903.html) *Wójt apeluje do hakerów, bo informatyk jest na chorobowym * Bartosz Wawryszuk pisze, czego Bareja by się nie powstydził. Ponad tysiąc osób wzięło udział w marszu w Zielonej Górze. Także w Gorzowie Wielkopolskim zgromadziło się ponad tysiąc manifestantów. W czasie przemarszu protestujący zablokowali ruch samochodów i tramwajów.
Około 800 osób zgromadziła demonstracja w Katowicach, zorganizowana przed Śląskim Urzędem Wojewódzkim. Utrudniając ruch, część z nich po zakończeniu pikiety przemaszerowała na rynek, a stamtąd przed halę _ Spodka _ i na deptak przy ul. Stawowej. Mniej liczne demonstracje w województwie śląskim odbyły się w Częstochowie i w Sosnowcu. Spokojny przebieg miał wiec przed Bramą Targową w Elblągu, w którym - w ocenie policji - uczestniczyło około 600 osób.
W manifestacji w Koszalinie wzięło udział co najmniej 500 młodych ludzi. Jej uczestnicy zebrali się w centrum miasta przy pomniku Piłsudskiego, skąd eskortowani przez policjantów przeszli do jednego z centrów handlowych. Około 500 osób wzięło udział w proteście w Radomiu.
Demonstracja przed kaliskim ratuszem zgromadziła około 350 osób. Wiele z nich założyło na twarze maski. Jak poinformował rzecznik miejscowej policji Sebastian Taranek, manifestacja miała charakter happeningu i dlatego młodzieży nie było potrzebne zezwolenie na zgromadzenie się przed ratuszem.
Demonstracja odbyła się też w Pile; przed urzędem miasta zebrało się około 300 osób. Około 200-250 osób protestowało wieczorem na Starym Rynku w Płocku. Manifestujący zorganizowali _ obywatelski sąd _ nad premierem Donaldem Tuskiem i skazali go na _ tysiąc kijów plus VAT _.
Przed wejściem do jednej z poznańskich galerii handlowych zebrało się ponad 150 osób. Protestujący nosili papierowe maski Anonymous. Później przemaszerowali na Stary Rynek. Większa manifestacja odbędzie się w Poznaniu jutro.
Około stu młodych osób demonstrowało przed lubelskim ratuszem. Manifestacja była nielegalna - wniosek o jej rejestrację został złożony zbyt późno. Uczestnicy pikiety tłumaczyli, że przyszli spontanicznie. Legalna, zarejestrowana przez urząd miejski demonstracja ma odbyć się w Lublinie jutro. W pikiecie przed Urzędem Wojewódzkim w Rzeszowie wzięło udział kilkaset osób, a w Jaśle i w Mielcu - po około 30.
ACTA (Anti-counterfeiting trade agreement) to układ między Australią, Kanadą, Japonią, Koreą Południową, Meksykiem, Maroko, Nową Zelandią, Singapurem, Szwajcarią i USA, do którego ma dołączyć UE. Jego nazwę można przetłumaczyć jako _ porozumienie przeciw obrotowi podróbkami _, dotyczy jednak ochrony własności intelektualnej w ogóle, również w internecie. Zdaniem obrońców swobód w internecie może prowadzić to do blokowania różnych treści i cenzury w imię walki z piractwem.
Czytaj więcej na temat ACTA w Money.pl | |
---|---|
Musimy przyjąć ACTA? Gowin się sprzeciwił Zdaniem ministra sprawiedliwości, _ polskie przepisy są wystarczające w tym zakresie _. | |
Przeszedł wniosek PiS w sprawie ACTA Marszałek Ewa Kopacz stwierdziła, że nie ma potrzeby przeprowadzania w tej samej sprawie debaty plenarnej. | |
Oni nie protestują w sprawie ACTA Wczoraj internet był zaczerniony, głównie za sprawą mniejszych witryn, które umieściły na swoich stronach skrypt z protestem. Największe portale dalekie są od tak drastycznego buntu. Przynajmniej na razie. |