Takeshi Natsuno z NTT DoCoMo, osoba odpowiedzialna za globalną strategię i-Mode, przyznaje że strony z miękką pornografią nie są dostępne w Japonii - zwłaszcza w serwisach oficjalnych. Wiadomo jednak, że treści erotyczne dostępne w ramach usług oferowanych przez firmy niezależne od NTT DoCoMo w znacznym stopniu przyczyniły się do spektakularnego sukcesu i-Mode. W ciągu trzech lat obecności na rynku usługa zdobyła 30 milionów abonentów. Niemcy chcą jednak zarobić na dystrybucji treści erotycznych w kanale oficjalnym. Oprócz odwiedzania stron ze zdjęciami 'tylko dla dorosłych', abonenci usługi będą mogli brać udział w erotycznych czatach. Ma to pomóc w osiągnięciu sukcesu E-Plus - sukcesu bardzo potrzebnego właścicielowi niemieckiego operatora, holenderskiemu koncernowi telekomunikacyjnemu KPN, który boryka się obecnie z kłopotami finansowymi.
Nasi zachodni sąsiedzi są pierwszym po Japonii krajem, gdzie uruchomiono usługi i-Mode. Druga będzie Holandia. Jeśli przedsięwzięcie odniesie sukces, można spodziewać się szybkiego rozszerzenia zakresu i-Mode na całą Europę Zachodnią.