- wynika z harmonogramu liberalizacji rynku przedstawionego przez TP SA URTiP-owi.
'Prezes URTiP nie wyraził zgody na harmonogram przedstawiony przez TP SA i odesłał go do zmiany' - powiedział Henryk Beberok, zastępca prezesa Urzędu Regulacji Telekomunikacji i Poczty podczas czwartkowej konferencji prasowej.
Według niego, TP SA uzasadnia opóźnienia w liberalizacji rynku połączeń międzynarodowych niemożnością szybkiego przeprogramowania dużych liczby central.
TP SA planuje, że od 1 marca liberalizacja rynku połączeń międzynarodowych objęłaby 5,5 mln abonentów TP SA, od 30 czerwca 7,4 mln, a od 1 października 8,1 mln abonentów.
Liberalizacja nie objęłaby abonentów, których telefony podłączone są do central analogowych. Obecnie TP SA ma 1-1,2 mln takich abonentów.
'Abonenci ci mieliby możliwość korzystania z liberalizacji połączeń od 2005 roku, gdyż jest to bardzo kosztowne i wymaga nie tylko wymiany central, ale i modernizacji sieci' - powiedział Beberok.
Zasady liberalizacji rynku połączeń międzynarodowych zostały zawarte w ustawie telekomunikacyjnej, która weszła w życie w styczniu 2001 roku.
Podczas konferencji URTiP poinformował, że TP SA przedstawiła ofertę ramową, która zawiera wyjściowe stawki interconnectowe za połączenia międzyoperatorskie, zbliżone do stawek w biedniejszych państwach Unii Europejskiej.
Jest to już druga kalkulacja kosztów, gdyż poprzednia została wycofana na skutek krytycznej oceny operatorów alternatywnych.