By oglądać swoje ulubione programy miliony Polaków będą musiały zamontować dekodery do odbioru cyfrowego sygnału naziemnej TV.
Za kilka lat zniknie z eteru tradycyjny, analogowy sygnał telewizyjny. Zastąpi go sygnał cyfrowy. By oglądać tak nadawane programy trzeba mieć albo telewizor dostosowany do odbioru albo zamontować dekoder.
Dziś ponad 7,5 mln gospodarstw domowych odbiera telewizję analogową. Większość z nich nie posiada odbiorników telewizyjnych przystosowanych do odbioru telewizji cyfrowej. Również użytkownicy telewizji kablowych, którzy mają podobny problem z odbiornikami będzie musiała liczyć się z dodatkowymi kosztami. Jest to dodatkowo, około 4 mln mieszkań.
Łącznie dla ponad 11,5 mln mieszkań potrzebny będzie odpowiedni dekoder. Jego cena w zależności od wyboru standardu przesyłania sygnału cyfrowego waha się między 80 a200 euro. Na zakup najtańszego z nich dla 11,5 mln odbiorników potrzeba, więc około 4 mld zł.
Wbrew pozorom właściciele coraz bardziej popularnych telewizorów LCD też nie mogą być spokojni. To czy będą mogli bez przeszkód oglądać cyfrowe programy zależeć będzie od formatu w jakim będą one nadawane.
| NAZIEMNA TELEWIZJA CYFROWA |
| --- |
| Zmiana systemu nadawania wiąże się ze zmianą częstotliwości nadawania programów telewizyjnych. Do odbioru sygnału cyfrowego wystarczy zwykła antena dachowa. Jednak większość używanych w Polsce telewizorów nie jest przystosowana do odbioru programów nadawanych w tym systemie. By móc je oglądać "Kowalski" będzie musiał zamontować dekoder, lub zmienić telewizor na przystosowany do odbioru nowego sygnału. |
Można spodziewać się, że bez pomocy państwa trudno będzie przekonać wszystkich obywateli, aby kupowali tak drogie urządzenia. W krajach, w których wdrażana jest cyfrowa telewizja naziemna przyjęto różne rozwiązania. Od możliwości wypożyczenia dekodera za przysłowiową "złotówkę" do dofinansowania zakupu przez państwo. Niezależnie od wybranego rozwiązania, to rząd będzie musiał opracować odpowiedni model pomocy.
Zmiana sygnału będzie jeszcze droższa dla osób, które posiadają magnetowid lub odtwarzacz video - a jest ich na rynku około 4 mln sztuk - będą musieli również dokonać w nich odpowiedniego przestrojenia. W tym wypadku raczej wątpliwe jest, aby rząd partycypował w koszcie ich przystosowania do odbioru cyfrowego sygnału.
Skąd ta zmiana?
Przejście z tradycyjnej, analogowej telewizji na sygnał cyfrowy to wymóg stawiany przez Komisję Europejską. Zaleca ona by do 2012 r. wszystkie kraje unii nadawały naziemny sygnał telewizyjny jedynie w nowej wersji.
Polski rząd w 2005 r.przyjął strategię, która zakłada, że sygnał analogowy telewizji naziemnej zniknie z eteru w 2014 roku. Data nie była przypadkowa. W tym roku wygasają, bowiem odpowiednie zezwolenia na nadawanie sygnału analogowego dla stacji: TVN, Polsat i Puls.
Jednak najnowsze unijne zalecenie spowodowało, że grupa robocza składająca się z przedstawicieli Ministerstwa Transportu, Urzędu Komunikacji Elektronicznej, Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji oraz Ministerstwa Kultury przyspieszyła prace nad uszczegółowieniem tej strategii. Chodzi o to, by rozwiązać problemy jakie rodzi wcześniejsze przejście..
W najbliższych dniach grupa powinna przedstawić efekty swoich prac. "Jeszcze w tym tygodniu dokument ten powinien zostać już przesłany do konsultacji środowiskowych" - powiedziano nam w biurze prasowym Ministerstwa Transportu.
Dalszymi pracami nad strategią zajmą się zespoły z innych resortów. A w kolejnym miesiącu dokument powinien pojawić się na obradach rządu. Nie jest to, oczywiście oficjalny harmonogram, gdyż lista problemów, z jakimi ministerstwa będą musiały sobie poradzić jest bardzo długa.
Problemy, problemy, problemy...
Jak zapewnia rzecznik Urzędu Komunikacji Elektronicznej nie ma już technicznych przeszkód do wprowadzenia nowego sygnału. "Wojsko zwolniło odpowiednie częstotliwości" - mówi Jacek Strzałkowski.
| CYFROWY MULTIPLEKS |
| --- |
| Cyfrowy multipleks to wiązka częstotliwości, w której nadawanych jest kilka programów jednocześnie. W zależności od wybranej technologii można nadawać w niej różną liczbę programów. Przy kompresji sygnału MPEG4 w jednym multipleksie mieści się około 10 programów. Format MPEG2 mieści najwyżej 4-5 programów |
Jeżeli rząd będzie upierał się przy wyłączeniu analogowej telewizji już w 2012 roku, będzie musiał dogadać się ze stacjami komercyjnymi. Ostatnio pojawiła się propozycja, by uchwalić ustawę o okresie przejściowym, która stacjom, których koncesja wygasa w 2014 r. dawałaby miejsce w multipleksie bez konkursu w zamian za skrócenie ich zezwoleń.
Z informacji, jakich udało się uzyskać Money.pl wynika również, że grupa robocza pracująca nad projektem strategii rozważa m.in. to, aby w okresie przejściowym 2009-2012 funkcjonował jeden multipleks w technologii MPEG4, w którym zmieściłyby się wszystkie obecne programy nadawane naziemnie: TVP 1, TVP 2, TVP 3, Polsat, TV 4, Puls i TVN. Miałby on zostać uruchomiony już w 2009 roku. Jednak do końca 2012 roku nadawcy mieliby wziąć na siebie koszty jednoczesnego nadawania programów w systemie analogowy i cyfrowym. Państwo oczywiście może im ulżyć, obniżając na przykład opłaty za nadawanie cyfrowe. Pytanie, czy rząd będzie chciał to zrobić?
Dla stacji komercyjnych istotne będą również zapisy dotyczące tego jak będzie wyglądał przydział multipleksów po okresie przejściowym.