Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Marek Knitter
|

Play wkracza do gry - rozmowy przez komórki stanieją?

0
Podziel się:

Czy jest miejsce dla nowego operatora? Czy dzięki wojnie sieci klienci zyskają? - czytaj analizę Money.pl

Play wkracza do gry - rozmowy przez komórki stanieją?
(PAP/ ITAR TASS)

Trzech operatorów komórkowych sprzedało ponad 36 mln aktywnych kart SIM. A w blokach startowych stoi już czwarty gracz. Czy na rynku jest miejsce dla jeszcze jednego operatora? Czy klienci mogą liczyć na tańsze rozmowy?

Pod koniec kwietnia na rynku telefonii komórkowej pojawi się czwarty operator. To należąca do Netii i islandzkiego funduszu Novator spółka P4. Data wejścia była kilka razy przekładana. Ale tym razem wiadomo, że nic się już nie zmieni i w salonach sprzedaży sieci Germanos pojawią się telefony nowej sieci. Postanowiliśmy sprawdzić, czy nowy operator ma szansę na odniesienie sukcesu.

Ilu Polaków ma komórki?

W Polsce mieszka ponad 38,1 mln osób. Główny Urząd Statystyczny - podobnie jak i operatorzy komórkowi - podaje, że liczba aktywnych kart SIM wynosi ponad 36,7 mln sztuk. Nie oznacza to jednak tego, że tyle właśnie osób posiada w Polsce telefon komórkowy. Potwierdzają to badania sporządzone na zlecenie Urzędu Komunikacji Elektronicznej z których wynika, że telefon komórkowy posiada obecnie 64 proc. Polaków, czyli ponad 24 mln osób.

Jak więc zinterpretować dane przedstawione przez GUS i operatorów komórkowych? Po pierwsze wiele osób posiada kilka kart SIM, najczęściej różnych operatorów. Poza tym, wiele firm w Polsce kupuje bardzo duże ilości starterów dla swoich pracowników, które są na ogół sukcesywnie wykorzystywane. Dodatkowe zamieszanie wprowadza fakt, że nie ma ustalonego standardu, ustalającego po ilu miesiącach nie dokonywania żadnych połączeń, daną kartę SIM, należy uznać za nieaktywną. Wszystko to powoduje, że pozornie penetracja w Polsce sięga 100 proc. Wraz z rosnącą konkurencją, GUS będzie więc coraz częściej podawał dane, które wiele osób będą zaskakiwały.

Gdzie trzech się bije

Rynek komórek w Polsce jest podzielony między trzech operatorów. Pierwsza sieć w standardzie GSM została w Polsce uruchomiona w lutym 1996 roku przez Polkomtel, operatora sieci Plus GSM. Później pojawiła się Polska Telefonia Cyfrowa (Era GSM), a jako ostatnia Polska Telefonia Komórkowa Centertel (dawna Idea, obecnie Orange)
. Pomimo opóźnień w budowaniu własnej sieci, Orange pod koniec ubiegłego roku wyprzedził po raz pierwszy PTC i stał się liderem rynku.

W ostatnich miesiącach sytuacja na rynku telefonii komórkowej jest bardzo dynamiczna. Wystarczy spojrzeć na przyrost liczby nowych klientów (sprzedanych kart SIM) danej sieci. Okazuje się, że ofertę Polkomtela w ubiegłym roku wybrało blisko 3 mln osób. Jeżeli spółce uda się utrzymać taką dynamikę również w 2007 roku, to za 12 miesięcy operator sieci Plus GSM przesunie się na pozycję numer 2.

Liczba klientów (aktywnych kart SIM) w Polsce wg danych operatorów
Operator grudzień 2006 grudzień 2005 przyrost
PTK Centertel 12 521 000 9 919 000 2 602 000
Polska Telefonia Cyfrowa 12 228 000 10 200 536 2 027 464
Polkomtel 12 008 176 9 050 000 2 958 176
Suma 36 757 176 29 169 536 7 587 640

Co decyduje o wyborze przez klienta oferty danego operatora telefonii komórkowej? Istotna jest cena, promocje i rabaty, a także odpowiedni wybór aparatów telefonicznych. Czy nowy operator komórkowy ma szansę na zaistnienie na rynku, na którym działają już trzy podmioty zaprawione w boju o klienta? Naszym zdaniem: tak, ale pod warunkiem, że będzie potrafił umiejętnie dobrać ofertę dla danego klienta za rozsądną cenę i wykaże się cierpliwością.

CZYNNIKI DECYDUJĄCE O WYBORZE OPERATORA

Źródło: UKE

Czwarty do brydża

Czwarty operator, firma P4 otrzymała koncesję na budowę sieci telefonii trzeciej generacji (3G) pod koniec 2005 roku. Po uzyskaniu szeregu pozwoleń na budowę niezbędnych stacji bazowych i otrzymania odpowiedniego finansowania spółka przystąpiła w tym roku do budowy własnej sieci. Do końca roku ma być 1,5 tys. stacji bazowych. Dzięki temu w zasięgu sieci znajdzie się 20 proc. Polaków w 8 największych aglomeracjach: Warszawie, Trójmieście, Szczecinie, Poznaniu, Krakowie, Łodzi, Wrocławiu i Katowicach. Natomiast do końca przyszłego roku operator chce mieć już 2,5 tys. własnych stacji bazowych w 30 miastach.

Na budowę samej infrastruktury, którą dostarcza Chiński koncern Huawei, spółka wyda w ciągu dwóch lat około 250 mln euro. Problem jednak w tym, że P4 zamierza ruszyć z ofertą komercyjną pod koniec pierwszego kwartału. Oznacza to, że czwarty operator przez długi jeszcze czas będzie korzystać z sieci Polkomtela.

Spółka P4, nie chce być postrzegana jako niszowy operator i zamierza wejść na rynek z agresywną strategią cenową. Chris Bannister, prezes P4 zapowiedział, że jako nowy gracz będzie zabierać klientów największym istniejącym operatorom. Nakłady na reklamę w P4 mają wynieść około 250 mln zł.

Play - prawie tak jak Heyah?

Spółka zatrudniła już menadżerów związanych z wprowadzeniem marki Heyah, należącej do PTC. Dodatkowo ujawnienie nazwy jak i loga nie pozostawiają już wątpliwości, z kim P4 zamierza konkurować w pierwszej kolejności.

Czwarty operator w ubiegłym tygodniu poinformował, że będzie oferować swoje produkty i usługi pod nazwą Play, a znak firmowy, to bliżej nieokreślone "coś" w barwach fioletowo-białych. Z pewnością nie będzie łatwo jej pobić sukcesu Heyah, które rozpoczęło działalność w marcu 2004 roku. W ciągu pierwszego miesiąca funkcjonowania sieć ta przyciągnęła około 1 miliona użytkowników. Z drugiej jednak strony oferta P4 będzie szersza, bo marka Heyah oferuje jedynie usługi typu prepaid i stawia na osoby młode.

PREPAID CZY ABONAMENT - JAK PŁACIMY ZA ROZMOWY?

*Źródło UKE: Wyniki nie sumują się do 100 proc., gdyż badane osoby mogły udzielić kilku odpowiedzi

Oficjalnie, oferta usług P4 skierowana do klientów indywidualnych ma charakteryzować się łatwością obsługi oraz atrakcyjną zawartością audiowizualną. Z kolei klientom korporacyjnym operator zamierza zaoferować usługi konwergentne, które będą stanowiły połączenie oferty telefonii stacjonarnej i komórkowej.

Nadciąga czas wirtualnych

Czwarty operator bardzo poważnie przygotowuje się, więc do wojny i to, nie tylko z wielką trójką, ale również z wirtualnymi operatorami, którzy nie muszą ponosić gigantycznych kosztów związanych z budową własnej sieci.
Naszym zdaniem P4 ma szansę na trwałą obecność na naszym rynku pod warunkiem, że poprzez agresywną reklamę szybko trafi w gusta odpowiednich grup docelowych. Ze wstępnych informacji wynika, bowiem, że w pierwszej kolejności będą to osoby młode, które jeszcze nie mają telefonu lub korzystają przede wszystkim z aparatów na kartę (prepaid) i nie mają oporów przed zmianą operatora. W drugiej kolejności oferta będzie kierowana do klientów, którzy docenią korzyści wynikające z łączonych usług P4 i Netii.

Play będzie musiał się także zmierzyć z wirtualnymi operatorami. Na razie, firm oferujących usługi telefonii komórkowej korzystającej z sieci jednego z trzech operatorów jest zaledwie kilku. Za to kolejka chętnych na rozpoczęcie działalność w tym segmencie jest bardzo długa. W krajach Europy Zachodniej działa już, co najmniej stu operatorów wirtualnych. W Polsce jest miejsce, na kilkunastu takich graczy. Wielu z nich liczy głównie na pewną określoną grupę klientów korzystających na przykład z usług bankowych.

Hitem na rynku może okazać się na przykład oferta spółki Onet.pl, która nosi się z zamiarem wprowadzenia na polski rynek wraz z wirtualną siecią, komórkową wersję komunikatora Skype. Onet.pl co prawda współpracuje już z czwartym operatorem przygotowując pewne rozwiązania internetowe dla użytkowników biorących udział w teście zorganizowanych przez czwartego operatora. Jednak do tego, aby móc uruchomić bardziej zaawansowane usługi, P4 potrzebuje dobrze funkcjonującą własnej sieć w standardzie UMTS, którą dopiero buduje.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)