TP SA wraz z Orange zdecydowała się wprowadzić pierwszą na rynku polskim usługę łączącą dwie różne technologie telekomunikacyjne pod nazwą Unifon. Czy nowa oferta podbije rynek i obudzi konkurencję?
Nowa usługa opiera się na doświadczeniach France Telecom, który jest większościowym udziałowcem TP SA. We Francji rozwiązanie, to jest od kilku miesięcy już sprzedawane i ma na razie kilkadziesiąt tysięcy użytkowników.
"Nowa usługa jest dla nas istotna z konkretnych powodów. Przede wszystkim wyznacza ona kierunek w jakim zamierzamy podążać, a po drugie łączy dwie technologie" - mówi Maciej Witucki, prezes TP SA.
TP SA i Orange liczą, że do końca roku uda im się pozyskać kilkanaście tysięcy użytkowników nowej usługi. Wydaje się jednak, że w pierwszej kolejności będą to obecni klienci telefonii stacjonarnej, którzy przejdą do Unifonu. Po drodze pojawia się jednak kilka problemów.
Jak to działa?
_ Usługa Unifon opiera się na technologii UMA (Unlicensed Mobile Access), która umożliwia klientom korzystanie z telefonu mobilnego: - w zasięgu sieci GSM, jak z telefonu komórkowego - w zasięgu sieci bezprzewodowego internetu (WiFi), jak z telefonu komórkowego podłączonego do internetu _
Działanie nowej usługi jest proste. Kowalski ma telefon komórkowy do którego przypisany jest jeden numer, ale używa go zarówno jako komórki jak i telefonu domowego. Kiedy jest w domu wystarczy, że przełączy się poprzez modem WiFi wbudowany w telefon do internetu. TP SA zapewnia, że nie musi, to być neostrada tp, gdyż prowadzono testy z różnymi dostawcami. Przed wyborem nowej usługi warto jednak sprawdzić czy nie będzie problemów z połączeniami.
Klienci Unifona mogą skorzystać ze zdecydowanie niższych cen za rozmowy realizowane w sieci Orange i na wszystkie numery stacjonarne TP. Niestety za połączenia do innych operatorów, niezależnie od tego skąd będziemy dzwonić, zapłacimy normalne stawki, czyli około 60 groszy za minutę.
Tańsze, ale nie za tanie?
Jeżeli chcemy skorzystać z nowej usługi musimy być abonentem Orange. Telefon musi mieć wbudowany modem WiFi, co sprawia pewną trudność, gdyż na razie niewiele takich aparatów jest dostępnych na rynku. Orange oferuje obecnie tylko jeden taki telefon i jest nim Nokia 6136 i w dodatku dostępna z droższą taryfą (abonament 80-90 zł miesięcznie). Warunkiem koniecznym jest posiadanie także w domu internetu z odpowiednim routerem, który będzie bezprzewodowo współpracował z telefonem.
Jeżeli Orange zaproponuje (planowane jest wprowadzenie około 10 rodzajów aparatów) na rynek tańsze telefony, to będziemy mogli skorzystać z niższego abonamentu np. za 25 zł lub 35 zł. Z kolei za skorzystanie z Unifonu zapłacimy 10 zł miesięcznie - pod warunkiem, że zdecydujemy się na tą usługę w ciągu 3 najbliższych miesięcy. Po tym okresie opłata wzrośnie do 20 zł.
Razem będzie to nas kosztować, więc od 35-45 zł do 45-55 zł miesięcznie. Za minutę rozmowy w Unifonie zapłacimy tylko 0,14 zł. Ze względu na ograniczenie tańszych połączeń jedynie do dwóch operatorów jest to więc usługa tylko pozornie tańsza.
Przyszłość nowych usług
Jak już wspomnieliśmy nowe usługi ograniczone są posiadaniem przez klienta w domu internetu. Dlaczego? Będąc w zasięgu WiFi do rozmów w Unifonie jest wykorzystywana m.in. technologia VoIP (Voice over Internet Protocol,) czyli podobnie jak obecnie działają telefony internetowe oferowane na przykład przez Skype. Niestety w przeciwieństwie do telefonów z modemami WiFi, działają one tylko w danymi miejscu i tylko wtedy kiedy są podłączone przez kabel lub bezprzewodowy modem do komputera. Jednak cechą charakterystyczną obu takich rozwiązań jest niski koszt prowadzonych rozmów.
Warto też zauważyć, że w wielu miejscach w miastach są tzw. otwarte sieci internetowe ( tzw. hotspot) co pozwala z naszego telefonu z modemem WiFi dokonać połączenia za dużo niższą stawkę. Należy jednak najpierw sprawdzić czy dana sieć internetowa jest bezpieczna. Jeżeli nie mamy tej pewności, to lepiej zrezygnować z takiego połączenia i wykorzystać do rozmowy sieć GSM.
Coraz więcej firm produkujących telefony komórkowe wbudowuje modemy WiFi. Przy łatwiejszej dostępności odpowiednich urządzeń i rosnącej penetracji internetu w Polsce usługa łącząca obie technologie powinna zdobywać coraz większą rzeszę zwolenników.
Pozostaje jeszcze tylko mały problem do rozwiązania przez operatorów. Z chwilą kiedy jeden z domowników wyjeżdża biorąc ze sobą komórkę, to automatycznie pozbawia drugą osobę dostępu do telefonu stacjonarnego. Nie należy więc zapominać, że nowe usługi przypisane są do użytkownika znacznie bardziej niż do danego miejsca zamieszkania, tak jak w przypadku tradycyjnej telefonii analogowej.
TP SA ze względu na liczbę internautów (1,8 mln osób) i abonentów telefonii stacjonarnej (około 10 mln użytkowników) ma szansę zapewne zdobyć znacznie większą liczbę zainteresowanych klientów od konkurencji. Pewnym minusem jest jej ograniczenie "tańszych" rozmów tylko do dwóch operatorów. Konkurencja nie stoi jednak na straconej pozycji.
Dzięki hurtowej sprzedaży abonamentu (WLR) i dostępu do internetu (bitstream access), coraz więcej firm będzie mogło w najbliższym czasie zaoferować podobne usługi dotychczasowym klientom TP SA. Pozostaje kwestią czasu kiedy to nastąpi, bowiem zarówno Era GSM jak i Plus GSM otrzymały już odpowiednie decyzje w sprawie WLR od Urzędu Komunikacji Elektronicznej.