Decyzje o nieprzeprowadzaniu we wtorek głosowania dotyczącego likwidacji OFE podjęła marszałek Sejmu Elżbieta Witek po zasięgnięciu opinii Konwentu Seniorów. Następne posiedzenie Sejmu zaplanowano na 19-20 maja.
To miało być drugie podejście do głosowania w sprawie likwidacji OFE. Według pierwotnych planów do głosowania miało dojść w ubiegły czwartek. Podczas prac w komisjach zgłoszono ponad 20 poprawek. Akceptację komisji zyskały tylko poprawki posłów PiS. Wśród nich m.in. taka, która zezwala na przekazanie przez Otwarty Fundusz Emerytalny do ZUS aktywów, które nie są zapisane na rachunku papierów wartościowych ani nie są w formie materialnej, a są zapisane wyłącznie we właściwych rejestrach.
Posłowie opozycji skrytykowali m.in. pomysł opłaty przekształceniowej pobieranej z góry przy przeniesieniu środków na IKE i odebranie prawa dziedziczenia przy wyborze ZUS.
We wtorek posłowie głosować będą nad kilkoma rządowymi projektami ustaw dotyczącymi m.in. powołania Deweloperskiego Funduszu Gwarancyjnego oraz usprawnienia postępowania w tzw. upadłości konsumenckiej.
Pieniądze trafią do IKE+, chyba że zadecydujemy inaczej
Posłowie PiS chcieliby, aby Otwarte Fundusze Emerytalne zniknęły za kilka tygodni, najlepiej przed 1 czerwca. Co się wtedy stanie z pieniędzmi, które odkładaliśmy na emeryturę? Zgodnie z projektem, każdy uczestnik OFE będzie miał do wyboru dwie możliwości: przeniesienie środków na indywidualne konto emerytalne (opcja domyślna) lub złożenie deklaracji o przeniesieniu swoich środków w całości do ZUS.
Czas na złożenie deklaracji o przeniesieniu środków z OFE do ZUS będzie wyznaczony między 1 czerwca a 2 sierpnia. Kto zdecyduje się pozostać w IKE+, nie będzie musiał podejmować żadnych działań, bo zgromadzone oszczędności zostaną tam przekierowane automatycznie.