O bojkocie produktów amerykańskiego giganta spożywczego już pisaliśmy na money.pl. Globalny koncern Mondelez to producent m.in. Toblerone, Alpen Gold czy Marabou. Te produkty nadal można kupić w Rosji, chociaż kraj rządzony przez dyktatora Władimira Putina ponad rok temu zaczął pełnoskalową wojnę w Ukrainie.
Z tego powodu w całej Skandynawii rozpoczęto bojkot produktów Mondeleza. Przedsiębiorstwa takie jak linie lotnicze SAS i Norwegian Air, kolej SJ, sieć hoteli Strawberry, sieć sklepów Elkjop, armator Fjord Line i wreszcie Norweski Związek Piłki Nożnej powiadomiły, że przestaną sprzedawać produkty firmy, działającej w Rosji. Ta zwróciła się do norweskiego rządu z prośbą o spotkanie i omówienia sprawy.
Oficjalnie Ikea tłumaczy, że nie chodzi o żaden bojkot, a wprowadzenie do sprzedaży jeszcze większej ilości słodyczy własnej marki. - Naszym długoterminowym celem jest mieć tak dużo produktów Ikea, jak tylko można w naszym asortymencie. Od kilku lat skupiamy się na rozwoju słodyczy marki Ikea i rozwijamy nasze własne wyroby czekoladowe, więc zamierzamy wyprzedać wszystkie produkty Mondeleza, które mamy - wyjaśniał Mattias Hennius, rzecznik prasowy Ikei w Szwecji.
Ikea w Polsce bez Milki i Oreo
Także polskie sklepy Ikea podjęły decyzję o rezygnacji ze sprzedaży produktów firmy Mondelez.
Obecna gama produktów oferowanych przez Ikea Food obejmuje kilka wyrobów czekoladowych od dostawców należących do Mondelez. Jest jednak systematycznie zmniejszana i w najbliższym czasie przestanie być dostępna również w sklepach Ikea w Polsce - podkreśliła Aneta Gil z Ikea Polska w rozmowie z portalem wirtualnemedia.pl.
Gil dodała, że - "decyzja o wycofaniu tych produktów jest elementem długoterminowej strategii związanej z rozwojem własnych wyrobów cukierniczych pod marką Ikea".
- Ikea już od wielu lat stawia na produkty cukiernicze pod marką Ikea i stale rozwija własną ofertę wyrobów czekoladowych i słodyczy - podsumowała Aneta Gil.