O kulisy zakończenia współpracy Żabki z InPostem zapytaliśmy wiceprezesa Grupy Żabka, dyrektora zarządzającego Żabka Polska, Adama Manikowskiego. Jak podkreślił, była to wspólna decyzja obu podmiotów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wiceprezes Grupy Żabka komentuje zakończenie współpracy Żabki z InPostem
Przeprowadziliśmy test i wspólnie stwierdziliśmy, że na tym etapie, w obliczu uzyskanych wyników, zakończymy współpracę. Nie doszukujmy się złych intencji u którejkolwiek ze stron, po prostu przestała obowiązywać między nami umowa. Obecnie nasi klienci nadal mogą nadawać i odbierać przesyłki w sklepach w ramach usług Poczty Polskiej i DHL. Na tym polega ciągły proces rozwoju naszego formatu - powiedział Manikowski w odpowiedzi na pytanie money.pl.
Franczyzobiorcy Żabki otrzymali już informację o zakończeniu współpracy sieci z InPostem. Od 7 października klienci nie mogą nadawać i odbierać paczek w sklepach oraz w maszynach typu InDoor, zainstalowanych w sklepach Żabki. Wszystkie zamówienia zrealizowane do 6 października są realizowane normalnie - podał we wtorek rano portal wirtualnemedia.pl. Informację o zakończeniu współpracy Żabki i InPostu potwierdziły serwisowi obie firmy. Z oświadczeń cytowanych przez portal wynika, że świadczenie usług przez operatora logistycznego na terenie sklepów miało charakter pilotażowy.
Pilotażowa umowa pomiędzy InPost i Żabką wygasła, strony postanowiły, że nie będą jej odnawiać. InPost dysponuje największą w Polsce siecią automatów paczkowych - blisko 18,5 tys. na koniec drugiego kwartału i bardzo dużą siecią PUDO, a w Żabkach było ulokowane około 300 maszyn w wersji InDoor, co było stanowiło znikomy procent całej sieci InPost - przekazał portalowi wirtualnemedia.pl rzecznik InPostu Wojciech Kądziołka.
InPost i Żabka współpracę zaczęły w 2016 r. Wówczas klientom sieci handlowej udostępniona została możliwość nadawania i odbierania paczek w kasach. Na początku 2022 r. operator logistyczny zaczął instalować maszyny do obioru paczek w sklepach sieci.