Jak wynika z badania przeprowadzonego przez Orange, 89 proc. przedsiębiorców deklaruje zabezpieczenie komputera programem antywirusowym. Większość prowadzących biznes wie, że komputer bez zabezpieczeń może być źródłem kłopotów. Mało kto jednak zdaje sobie sprawę, że ochrona powinna dotyczyć również – a może nawet przede wszystkim – urządzeń mobilnych.
Smartfon zagrożony jak komputer
Z najnowszego raportu CERT Orange Polska wynika, że sieć mobilna i stacjonarna powinny być traktowane łącznie , a podział na zagrożenia kierowane na urządzenia mobilne lub stacjonarne przestaje być aktualny.
- Zagrożenia typowe kiedyś dla komputerów pojawiają się w sieci mobilnej i odwrotnie. To, co przez te lata się nie zmieniło, to potrzeba edukacji, świadomości internautów, stosowania podstawowych zasad bezpieczeństwa - podkreśla Piotr Jaworski, członek zarządu ds. sieci i technologii Orange Polska.
Większości zagrożeń moglibyśmy uniknąć zachowując po prostu zdrowy rozsądek przy korzystaniu z internetu. Wielokrotnie sami, sprytnie sprowokowani przez przestępcę wykonujemy działania, które pozwalają mu przejąć nasze dane czy kontrolę nad komputerem lub smartfonem.
Cyberprzestępcy to dziś przede wszystkim specjaliści od socjotechniki i manipulacji. Nie muszą się znać na programowaniu - stawiają na zupełnie inne rozwiązania.
2,5 miliona uruchomień CyberTarczy
Dramatycznie szybko wzrosła w ostatnich miesiącach liczba ataków na urządzenia mobilne. Jak wynika z badania (jakiego?)….55 proc. pytanych deklaruje, że to właśnie na nich ma ważniejsze dane.
Coraz częściej cyberprzestępcy próbują włamać się do naszego telefonu. Warto wiedzieć, że obecnie już ponad 25 proc. ataków cyberprzestępców wymierzonych jest właśnie w smartfony. A ich ochrona w wielu firmach wciąż nie istnieje.
Wagę problemu widać po statystykach firm dbających o bezpieczeństwo. Niemal 2,5 miliona razy CyberTarcza Orange uruchamiała się w obronie klientów Orange w 2018 roku.
Większość z nas myśli, że nasz telefon złapie wirusa, dopiero gdy otworzymy podejrzany plik z e-maila.
Tymczasem, aż 77 proc. ataków to próby włamania się bez pliku. Cyberprzestępcy podszywają się pod naszych znajomych, podrabiają strony internetowe banków, czy ukrywają wirusy w aplikacjach.
Obecnie jednym z najlepszych zabezpieczeń przed cyberprzestępcami jest ochrona samej sieci, w której działamy.
Chronisz całą sieć, a nie jeden smartfon
Cybertarcza - dostępna w ofercie firmy Orange - chroni sieć, z której korzystamy na smartfonie. Dzięki temu uniemożliwia kradzież loginów, haseł czy numerów kart płatniczych oraz chroni przed złośliwym szyfrowaniem plików. To zupełne odwrócenie dotychczasowych trendów zabezpieczeń.
Zamiast chronić pojedyncze urządzenia, można jednym rozwiązaniem objąć wszystkich użytkowników sieci i ich sprzęt.
Czy jest nam potrzebne? Aż połowa przedstawicieli małego biznesu była zaatakowana choć jeden raz. Co czwartą firmę atakowano ponad 10 razy. Furtką hakerów do naszego biznesu może być także… zegarek, kamera monitorująca czy tania drukarka.
- Dziś o wiele łatwiej przejąć kontrolę nad różnymi inteligentnymi urządzeniami. Dlatego jeśli instalujemy takie, które ma dostęp do sieci, pamiętajmy o kilku prostych zasadach bezpieczeństwa: ograniczajmy lub wyłączmy dostęp do tych urządzeń z innych sieci niż lokalna, zmieńmy fabryczne hasła oraz zamykajmy wszystkie usługi, z których nie korzystamy. Przykładowo, kamera nie musi mieć możliwości wysyłania SMS-ów Premium - wyjaśnia Robert Grabowski, szef CERT Orange Polska.
